Informacje

  • Wszystkie kilometry: 25837.72 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy panther.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 16 września 2012

Ogrodowe rarytasy :-)

Wczoraj pogoda pod psem. Na szczęście niedziela okazała się znacznie łaskawsza.
Mimo uciążliwego wiatru dało się jechać. Wybrałem się do moich miejsc.
Udałem się w kierunku Ostrzyc. Jak zawsze przejechałem przez Kiełpino, Somonino, Sławki i Goręczyno. W Ostrzycach krótka przerwa na zrobienie kilku zdjęć nad Jeziorem Ostrzyckim. Jesień już się zbliża, ale na pełną jesienną paletę barw trzeba jeszcze poczekać.
Jezioro Ostrzyckie © panther

Nad Jeziorem Ostrzyckim © panther

Po krótkim odpoczynku postanowiłem wracać do domu. Tym razem jechałem w kierunku wsi Ramleje. Wybrałem opcję z drogami polnymi, gruntowymi. Przejeżdzająć przez wieś postanowiłem zatrzymać się. Zrobiłem bardzo interesującą sesję zdjęciową mieszkańcom pewnego ogrodu...
Mieszkaniec pewnego ogrodu... © panther

Przyjaciele krecika... © panther

Są tu również bociany... © panther

Czy to łabędź z kaczuszką? © panther

Jest i żółwik... © panther

Bardzo żałuję, że nie udało mi się zrobić wspólnego zdjęcia wszystkim, którzy ten ogród zamieszkują. Całość robi piorunujące wrażenie...hehe:-)
Po doznaniu estetycznego szoku spojrzałem na piękne morenowe pagórki i już bez zatrzymywania się gdziekolwiek skierowałem się w stronę domu.
Okolice wsi Ramleje © panther

Przejeżdzając przez Ramleje © panther

Niezmiernie się cieszę, że udało się po tygodniowej przerwie usiąść na rower i pojeżdzić.
Dzisiaj podróżowałem ze średnią prędkością wynoszącą 21 km/h
Wiatr niestety w nabijaniu kilometrów nie pomagał.
Niedziela, 9 września 2012

Niedzielna przejażdżka

Po powrocie do pracy niestety mam mało czasu, aby móc usiąść na rower.
Najodpowiedniejszym dniem na małe rowerowe przejażdżki pozostaje niedziela.
Dzisiaj postanowiłem odwiedzić miejscowości, w których bywałem często.
Rozpocząłem w Mezowie.
Jezioro Mezowskie © panther

Następnie przejechałem przez wsie Kiełpino, Somonino, Sławki.
Za tą ostatnią na chwileczkę się zatrzymałem.
Rzeka Radunia w okolicach wsi Sławki © panther

Teraz jechałem w stronę Ostrzyc przejeżdzając po drodze przez Goręczyno.
Po kilku minutach byłem już w Ostrzycach.
Tam postanowiłem zrobić 10 minutową przerwę na wykonanie kilku zdjęć.
Nad Jeziorem Ostrzyckim... © panther

Młode łabędzie na Jeziorze Ostrzyckim © panther

Widok na Jezioro Ostrzyckie © panther

Po zrobieniu zdjęć pojechałem w kierunku Brodnicy Dolnej.
Jezioro Wielkie Brodno w okolicach Brodnicy Dolnej © panther

Z tej miejscowości cały czas jechałem polną drogą wzdłuż Jeziora Wielkie Brodno i po pewnym czasie wyjechałem we wsi Ręboszewo.
W Ręboszewie skręciłem na Chmielno. Po drodze przejeżdzałem przez Zawory i Chmielonko. We wsi Zawory zrobiłem przerwę na zrobienie fotografii.
Jezioro Kłodno. Widok od strony wsi Zawory © panther

Następną miejscowością, w której się zatrzymałem było Chmielno.
W Chmielnie nad Jeziorem Kłodno © panther

Z Chmielna drogami leśnymi przez Rekowo i Kosy dojechałem do Kartuz.
Malownicze tereny okolic wsi Kosy © panther

Z Kartuz pozostało do przejechania tylko 5 kilometrów, aby znaleść się w domu.
Dzisiejszą przejażdżkę zaliczam do udanych.
Cieszę się niezmiernie,że pogoda dopisała.
Chciałbym oczywiście również w środku tygodnia móc znaleść więcej czasu na rower.
Wtorek, 4 września 2012

Po pracy

Szybka i niezbyt długa przejażdżka po pracy.
Malownicze kaszubskie pejzaże © panther

Kaszubskie krajobrazy w okolicach wsi Ramleje © panther

Gospodarstwa rolne i pagórki © panther

Po drodze do Ostrzyc © panther

Już w Ostrzycach nad ulubionym jeziorem © panther

Czasu na rower będzie pewnie coraz mniej z dnia na dzień.
Każdy dystans przejechany na rowerze po pracy daje bardzo wiele radości.
Dzisiaj jechałem ze średnią prędkością 22,5 km/h
Maksymalna prędkość wyniosła 46,1 km/h
Niedziela, 2 września 2012

Niedzielna przejażdżka

Dzisiaj wyjątkowo udało się mi namówić na przejażdżkę po okolicach kolegę.
Wybraliśmy tereny nam znane. Przemieszczaliśmy się drogami leśnymi, gruntowymi.
Nie brakowało dzisiaj również dróg asfaltowych. Omijaliśmy je jak się dało.
Nad Jeziorem Ostrzyckim © panther

Widok na Jezioro Małe Brodno w okolicach Zawór © panther

Kemping nad Jeziorem Małe Brodno © panther

Nauka pływania pontonem nad Jeziorem Kłodno w Chmielnie © panther

Nad Jeziorem Kłodno w Chmielnie © panther

Dzisiejszą przejażdżkę uważam za bardzo udaną.
Podróżowaliśmy z typowo relaksacyjną prędkością 18 km/h
Maksymalna prędkość jazdy 41,2 km/h
Środa, 29 sierpnia 2012

W środku tygodnia

Pogoda dopisuje więc czasu na leżenie nie tracę.
Przejechałem dzisiaj malowniczą trasę.
Rozpocząłem w Mezowie. Stamtąd udałem się w kierunku Kiełpina.
Następnie przejechałem przez Somonino, Sławki, Goręczyno i Ostrzyce.
Z tych ostatnich skierowałem się w kierunku Krzesznej.
Okolice Krzesznej. Widok na Jezioro Ostrzyckie © panther

Z Krzesznej jechałem do Pierszczewka. Tam zatrzymałem się nad Jeziorem Potulskim.
Jezioro Potulskie w Pierszczewku © panther

Malownicze okolice Krzesznej © panther

Następnie jechałem w kierunku Nowych Czapli.
Tereny niedaleko wsi Nowe Czaple © panther

Stamtąd udałem się do Czapielskiego Młyna.
Kolejnymi miejscowościami przez które przejechałem były Maks, Brodnica Góra.
Zatrzymałem się przed Złotą Górą.
Widok na Jezioro Wielkie Brodno z okolic Brodnicy Górnej © panther

Teraz przez miejscowości Brodnica Dolna, Ostrzyce, Goręczyno, Sławki, Somonino, Kiełpino trafiłem do domu w Mezowie.
Jechałem ze średnią prędkością 21,5 km/h
Maksymalna prędkość wyniosła 56,6 km/h
Wtorek, 28 sierpnia 2012

Standardowa przejażdżka

Sierpień nieubłaganie zbliża się ku końcowi.
Trzeba wykorzystać ładną pogodę i nieco pokręcić.
Kaszubskie krajobrazy. Okolice Mezowa © panther

Bardzo blisko domu © panther

Jechałem ze średnią prędkością 20,5 km/h
Maksymalna prędkość wyniosła 42,8 km/h
Niedziela, 26 sierpnia 2012

Przed obiadem

Godzinę po śniadaniu postanowiłem lekko pokręcić.
Wybrałem dobrze mi znaną trasę do Ostrzyc.
Postanowiłem jednak jechać bocznymi drogami.
Między Somoninem a Goręczynem © panther

Widok z okolic Somonina © panther

Widok na Jezioro Trzebno © panther

Pusta plaża nad Jeziorem Ostrzyckim © panther

Wielokrotnie jadąc do Ostrzyc przejeżdzam przez Somonino.
Nigdy nie wykonałem żadnego zdjęcia, które zwróciłoby szczególną uwagę.
Dzisiaj zatrzymałem się na krótką pogawędkę z kolegą z pracy.
Mieszka nieopodal niezwykle malowniczej rzeki.
Rzeka Radunia w Somoninie © panther

Rzeka Radunia © panther

Podróżowałem ze średnią prędkością 21,5 km/h
Maksymalna prędkość dzisiaj osiągnięta 45,4 km/h
Wracając do domu zaczął padać deszcz.
Sobota, 25 sierpnia 2012

Ostrzyce nieco inaczej

Do Ostrzyc wybrałem się drogami leśnymi i polnymi.
Przejeżdzałem przez niezwykle malownicze miejsca.
W Ostrzycach chwilka przerwy.
Następnie drogą asfaltową powrót do domu.
Jadąc do Ostrzyc. Okolice wsi Ramleje i Goręczyno © panther

Przydrożny krzyż © panther

Malownicze kaszubskie pola i lasy © panther

Nad Jeziorem Ostrzyckim © panther

Wypożyczalnia sprzętu nad jeziorem Ostrzyckim © panther

Mniej znane Jezioro Trzebno w Ostrzycach © panther

Pogoda dzisiaj dopisała.
Podróżowałem ze średnią prędkością 22,5 km/h
Maksymalna osiągnięta dzisiaj prędkość wyniosła 46,1 km/h
Piątek, 24 sierpnia 2012

Do Ostrzyc

Miałem kilkudniową przerwę w kręceniu.
Dzisiaj koniecznie chciałem odwiedzić moje ulubione miejsca.
Wybrałem się do Ostrzyc następnie polnymi i leśnymi drogami do Kartuz.
Z nich udałem się do domu.
Nad Jeziorem Ostrzyckim © panther

Jezioro Ostrzyckie © panther

Aleja wzdłuż jeziora w Ostrzycach © panther

Kaszubskie pejzaże. Widok na Jezioro Ostrzyckie © panther

Widok na tereny w okolicach wsi Goręczyno i Sławki © panther

Leśna droga prowadząca z Goręczyna do Kartuz © panther
Niedziela, 19 sierpnia 2012

Na północ od domu

Celem dzisiejszej przejażdżki był Monaster Najświętszej Dziewicy na Pustyni w Grabowcu koło Szemuda.
Aby do niego trafić musiałem przejechać przez Kartuzy.
Następnymi miejscowościami, które odwiedziłem były Grzybno, Grzybno-Pieciska,Szarłata.
W tej ostaniej zatrzymałem się i zrobiłem zdjecie przydrożnej kapliczce.
Kapliczka Matki Bożej w Szarłacie © panther

Kolejną miejscowością w której na chwilę się zatrzymałem były Hopy.
Kapliczka Matki Bożej w Hopach © panther

Z tej miejscowości skręciłem w kierunku wsi Pomieczyno.
Po kilku minutach do niej dojechałem.
Kościół pod wezwaniem Świętego Józefa w Pomieczynie © panther

Z Pomieczyna udałem się w kierunku miejscowości Rąb.
Przydrożny krzyż we wsi Rąb © panther

Kapliczka Matki Bożej we wsi Rąb © panther

Kolejnymi miejscowościami przez które przejechałem były Kowalewo, Jeleńska Huta, Szemudzka Huta. Na chwilę zatrzymałem się w Szemudzie.
Kościół pod wezwaniem Świętego Mikołaja w Szemudzie © panther

Teraz jechałem w stronę Wejherowa.
Po kilku kilometrach skręciłem w leśną drogę, która prowadziła do Grabowca.
Monaster Najświętszej Dziewicy na Pustyni w Grabowcu © panther

Wnętrze monasteru © panther

Monaster Najświętszej Dziewicy na Pustyni w Grabowcu © panther

W Grabowcu zrobiłem przerwę. Szczerze polecam to miejsce.
Teraz nieco zmienioną trasą wracałem do domu. Dojechałem do Szemuda.
Skręciłem do Donimierza.
Kapliczka Matki Bożej w Donimierzu © panther

W Łebnie również na chwilę się zatrzymałem.
Kapliczka w Łebnie © panther

Ze wszystkich sił kręciłem w kierunku Kartuz. Przejechałem przez Łebieńską Hutę,Pomieczyno, Hopy, Szarłatę, Grzybno. Dojechałem do Kartuz.
Stamtąd pozostało 10 minut do domu.
Średnia prędkość podróży wyniosła 21 km/h
Prędkość maksymalna 45,6 km/h
Dzisiejsza wycieczka trwała 3 godziny 5 minut
Wiatr dzisiaj nieco utrudniał jazdę.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl