Informacje

  • Wszystkie kilometry: 25182.32 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy panther.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2015

Dystans całkowity:178.37 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:44.59 km
Więcej statystyk
Niedziela, 25 października 2015

Niedzielne jeżdżenie

Miałem dwutygodniową przerwę w jeżdżeniu. Tydzień temu pogoda w tym skutecznie przeszkodziła.
Dla przypomnienia przedstawię fotografię z ubiegłej niedzieli. Było tak...nieco depresyjnie...
Dżdżyste, jesienne Kaszuby
Dżdżyste, jesienne Kaszuby © panther
Dzisiaj na szczęście było zdecydowanie inaczej. Po prostu pięknie.
Barwy jesieni
Barwy jesieni © panther
Kaszubska jesień
Kaszubska jesień © panther
Okoliczne krajobrazy
Okoliczne krajobrazy © panther
Nad jeziorem
Nad jeziorem © panther
Leśny staw
Leśny staw © panther
Dzień należy do udanych a zapowiada się, że będzie jeszcze ciekawiej...
Niedziela, 11 października 2015

Chłodna niedziela

Pogoda zdecydowanie zmieniła się na niekorzyść. Jest zimno, gdy wyjeżdżałem z domu były 3 stopnie Celsjusza.
Na szczęście po kwadransie jazdy chłód nie był już tak dokuczliwy. Wiatr nie dokuczał. Jeździło się dobrze.
Zdjęcie numer 1
Zdjęcie numer 1 © panther
Urocza miejscówka
Urocza miejscówka © panther
W Chmielnie
W Chmielnie © panther
Nad jeziorem
Nad jeziorem © panther
Wielbicieli dwóch kółek na drodze coraz mniej. Ziąb skutecznie odstrasza większość z nich.
Szkoda, ponieważ jesień ma swoje uroki. Wystarczy tylko wjechać do lasu i podziwiać
zmieniające się barwy drzew. Miejscowości, w których latem nie opędzisz się od turystów
teraz są puste, ciche, takie jak lubię najbardziej :-)
Niedziela, 4 października 2015

Niedzielna poprawka rowerowa

Po nieudanej przejażdżce na szosówce dwa kwadranse po obiedzie wsiadłem na górala.
Pogoda nadal dopisywała. Jest ciepło jak na jesień. Świeci słońce, bezwietrznie.
Na Kaszubach
Na Kaszubach © panther
Kolejna nowa miejscówka :-)
Kolejna nowa miejscówka :-) © panther
Kaszubskie krajobrazy
Kaszubskie krajobrazy © panther
Były wychowanek na szosówce :-)
Były wychowanek na szosówce :-) © panther
Piękne barwy jesieni w lustrzanym odbiciu
Piękne barwy jesieni w lustrzanym odbiciu © panther
Druga przejażdżka pozbawiona była jakichkolwiek przykrych niespodzianek. Wręcz przeciwnie.
Już niecały kilometr od domu spotykam na leśnej drodze starego znajomego. 
Jedzie na rowerze do Gdańska, po drodze miał w planie jeszcze wstęp w Pruszczu Gdańskim.
Obejrzałem jego rower. Kupił specjalnie pod dłuższe wyprawy z sakwami. 
Rower już testował podczas dłuższej wyprawy i jest z niego bardzo zadowolony.
Na 30 kilometrze, podczas postoju spotykam byłego wychowanka. Rozmawiamy kwadrans.
Zaczął właśnie jeździć na szosówce, dosłownie od wczoraj. Rozmowa się przeciąga...
Z pewnością będziemy w kontakcie, tym bardziej, że już dwóch wychowanków jeździ szosówkami.
Podsumowując. Nie spodziewałem się, że dzisiaj będzie mi dane jeździć na rowerze dwukrotnie ;-)
Niedziela, 4 października 2015

Szosowy falstart

Od samego rana grzebałem się jak mucha w smole. Dzień wcześniej udało mi się umówić na wspólną jazdę po szosie.
Na godzinę 10 miałem być w Kartuzach. Jakoś do nich dojechałem. Podczas jazdy zaczęły pojawiać się problemy. 
W tylnej oponie zbyt mała ilość powietrza. Zatrzymałem się dopompowałem. Jechałem do umówionego miejsca.
Dotarłem do Kartuz. Tam po raz kolejny wziąłem pompkę i tym razem napompowałem obie opony. Wraz ze znajomym doszliśmy do wniosku, że można jazdę kontynuować. Przejechaliśmy wspólnie przez miasto, zatrzymaliśmy się, sprawdziliśmy mój rower i zadecydowałem, że jazdy kontynuował nie będę. Wydawało mi się, że powietrza nieco ubywa, zwłaszcza z tylnej opony.
Myślę jednak, że to było złudzenie. Dzisiaj wieczorem osobiście jeszcze raz sprawdzę mój rower.
Malownicze barwy jesieni
Malownicze barwy jesieni © panther
Po szosie i w towarzystwie nie było dane mi dzisiaj pojeździć. Pozostał duży niedosyt.
Jednak tak łatwo nie odpuszczę. Dzisiaj po obiedzie wsiądę na górala i pojeżdżę w terenie.
  • DST 13.57km
  • Sprzęt MBK RD 200
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl