Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2016
Dystans całkowity: | 240.13 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 48.03 km |
Więcej statystyk |
Czwartek, 30 czerwca 2016
30 czerwca
Udało się się, tak prawie w środku tygodnia nabić kilometry w sprzyjającej aurze.
Gdy ruszałem było idealnie. Odpowiednia temperatura, ani zbyt ciepło, ani za chłodno.
Niebo w znacznej części zachmurzone. Osobiście lubię takie niebo podczas jazdy/
Podczas jazdy szybko zaczęły gromadzić się chmury, wiatr przybierał również na sile.
Burza wisiała w powietrzu © panther
Jeszcze bez deszczu © panther
Kaszubskie krajobrazy © panther
Gruntówką w stronę lasu © panther
Na szczęście burza szczęśliwie oddaliła się od terenów, w których jeździłem.
Niedaleko domu spadło na mnie klika kropel deszczu. Czyli przejażdżka należała do udanych.
Za dwa kwadranse na niebie pojawiło się słońce :-)
Gdy ruszałem było idealnie. Odpowiednia temperatura, ani zbyt ciepło, ani za chłodno.
Niebo w znacznej części zachmurzone. Osobiście lubię takie niebo podczas jazdy/
Podczas jazdy szybko zaczęły gromadzić się chmury, wiatr przybierał również na sile.
Burza wisiała w powietrzu © panther
Jeszcze bez deszczu © panther
Kaszubskie krajobrazy © panther
Gruntówką w stronę lasu © panther
Na szczęście burza szczęśliwie oddaliła się od terenów, w których jeździłem.
Niedaleko domu spadło na mnie klika kropel deszczu. Czyli przejażdżka należała do udanych.
Za dwa kwadranse na niebie pojawiło się słońce :-)
- DST 42.06km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 czerwca 2016
Upragniony czas :-)
Nastąpił długo oczekiwany czas, okres urlopu, wakacje :-) To czas, w którym budzik nastawiam tylko w niedzielę.
Nie będę pisać, że rower teraz będzie na pierwszym miejscu, że odwiedzę nowe zakątki, że....
Z pewnością tak nie będzie. Są sprawy znacznie ważniejsze, które już długo w kolejce czekały...
Jednak o rowerze nie zapomnę. Chcę jeździć więcej, jeżeli tylko zdrowie dopisze.
W Chmielnie nad Jeziorem Kłodno © panther
Wszystkim osobom, które zaglądają na bloga życzę dobrze spędzonych urlopów.
Życzę Wam przede wszystkim odpoczynku, ucieczki od codzienności,
chociaż tak na chwilę, na jeden dzień, czy nawet jeden wieczór, jedno popołudnie.
Niech czas wakacji będzie dla Was okresem, w którym nabierzecie sił i chęci do dalszego działania.
Nie będę pisać, że rower teraz będzie na pierwszym miejscu, że odwiedzę nowe zakątki, że....
Z pewnością tak nie będzie. Są sprawy znacznie ważniejsze, które już długo w kolejce czekały...
Jednak o rowerze nie zapomnę. Chcę jeździć więcej, jeżeli tylko zdrowie dopisze.
W Chmielnie nad Jeziorem Kłodno © panther
Wszystkim osobom, które zaglądają na bloga życzę dobrze spędzonych urlopów.
Życzę Wam przede wszystkim odpoczynku, ucieczki od codzienności,
chociaż tak na chwilę, na jeden dzień, czy nawet jeden wieczór, jedno popołudnie.
Niech czas wakacji będzie dla Was okresem, w którym nabierzecie sił i chęci do dalszego działania.
- DST 50.60km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 czerwca 2016
W cieniu Euro 2016
Dzisiejsze kilometry nabijałem zdecydowanie później niż zawsze.
Dopiero po godzinie 14 - tej, po nieobfitym obiedzie ruszyłem w teren.
Temperatura powietrza znacznie wyższa niż rankiem.
Domek letniskowy w urodziwym miejscu © panther
Nad jeziorem © panther
Kaszubskie krajobrazy © panther
Kaszubskie widoczki © panther
Przejażdżka była mi potrzebna. Na rowerze, mimo wysiłku fizycznego nabieram sił.
Niestety czasami wjechać muszę na asfalty i stwierdzam, że dzisiaj na drodze mamy dzień debila.
Wyprzedzanie na trzeciego, pośpiech i roztargnienie kierowców przeraża mnie.
Czy naprawdę wszyscy śpieszą się na Euro 2016 ? Mecze, piwko, chipsy...nie przepadam za tym.
Dopiero po godzinie 14 - tej, po nieobfitym obiedzie ruszyłem w teren.
Temperatura powietrza znacznie wyższa niż rankiem.
Domek letniskowy w urodziwym miejscu © panther
Nad jeziorem © panther
Kaszubskie krajobrazy © panther
Kaszubskie widoczki © panther
Przejażdżka była mi potrzebna. Na rowerze, mimo wysiłku fizycznego nabieram sił.
Niestety czasami wjechać muszę na asfalty i stwierdzam, że dzisiaj na drodze mamy dzień debila.
Wyprzedzanie na trzeciego, pośpiech i roztargnienie kierowców przeraża mnie.
Czy naprawdę wszyscy śpieszą się na Euro 2016 ? Mecze, piwko, chipsy...nie przepadam za tym.
- DST 53.44km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 czerwca 2016
W czwartek po pracy
Jeżeli pamięć mnie nie myli, to dzisiaj pierwszy raz po pracy udałem się na rower.
Lato i wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Cieszy mnie to niezmiernie.
Może uda się więcej czasu poświęcić na jeżdżenie, zregenerować siły, wrócić do formy.
Rozgrzewka w lesie © panther
Kaszubskie krajobrazy © panther
Letnie miesiące, to również czas na załatwianie tego, na co czasu zabrakło od początku roku.
Gdy pomyślę o zbliżających się remontach, to jednak się cieszę, że mamy dopiero początek czerwca...
Lato i wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Cieszy mnie to niezmiernie.
Może uda się więcej czasu poświęcić na jeżdżenie, zregenerować siły, wrócić do formy.
Rozgrzewka w lesie © panther
Kaszubskie krajobrazy © panther
Letnie miesiące, to również czas na załatwianie tego, na co czasu zabrakło od początku roku.
Gdy pomyślę o zbliżających się remontach, to jednak się cieszę, że mamy dopiero początek czerwca...
- DST 43.10km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 czerwca 2016
Upragniona niedziela
Tydzień pełen pracy, nauki i wielu do końca nieprzewidzianych wydarzeń już minął.
Był tak mocno tym wszystkim wypełniony, że czasu na rower już nie wystarczyło.
W końcu nastała upragniona niedziela. Dzień, w którym znajduję czas na jeżdżenie.
Urocza leśna miejscówka © panther
Kaszubskie gruntówki © panther
Nad Jeziorem Kłodno © panther
Pogoda cały czas dopisuje. Od rana świeci słońce, temperatura odpowiednia do jazdy,
żadne upały. Gdy wyjeżdżałem było 16 stopni Celsjusza, o godzinie trzynastej jest ich 21.
W takich warunkach atmosferycznych kręci mi się najlepiej. Do tego doszedł lekki wiatr,
który stale towarzyszył podczas przejażdżki. Na szczęście nie był uciążliwy, przyjemnie
chłodził, dawał ukojenie w czasie pokonywania kolejnych kilometrów.
Był tak mocno tym wszystkim wypełniony, że czasu na rower już nie wystarczyło.
W końcu nastała upragniona niedziela. Dzień, w którym znajduję czas na jeżdżenie.
Urocza leśna miejscówka © panther
Kaszubskie gruntówki © panther
Nad Jeziorem Kłodno © panther
Pogoda cały czas dopisuje. Od rana świeci słońce, temperatura odpowiednia do jazdy,
żadne upały. Gdy wyjeżdżałem było 16 stopni Celsjusza, o godzinie trzynastej jest ich 21.
W takich warunkach atmosferycznych kręci mi się najlepiej. Do tego doszedł lekki wiatr,
który stale towarzyszył podczas przejażdżki. Na szczęście nie był uciążliwy, przyjemnie
chłodził, dawał ukojenie w czasie pokonywania kolejnych kilometrów.
- DST 50.93km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze