Informacje

  • Wszystkie kilometry: 25182.32 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy panther.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:142.85 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:47.62 km
Więcej statystyk
Niedziela, 23 marca 2014

Przejażdżka numer 6

Nadeszła upragniona niedziela a wraz z nią czas na aktywność rowerową.
Przygotowania rozpocząłem dzień wcześniej.
Po uporania się z obowiązkami domowymi postanowiłem zadbać o rower, zwłaszcza o łańcuch.
Zadowolony z sobotniej pracy przy nim jestem.
Dzisiaj jechało się znacznie lżej, przełożenia wchodziły gładko.
Oto kilka zdjęć z wycieczki.
Nad Jeziorem Białym
Nad Jeziorem Białym © panther
Jadąc w stronę Sianowa
Jadąc w stronę Sianowa © panther
Widok na Jezioro Małe Łąki
Widok na Jezioro Małe Łąki © panther
Jezioro Sianowskie
Jezioro Sianowskie © panther
Kaszubskie krajobrazy. Tereny w okolicy Garcza
Kaszubskie krajobrazy. Tereny w okolicy Garcza © panther
Widok na Jezioro Łapalickie
Widok na Jezioro Łapalickie © panther
Jezioro Kłodno w okolicach wsi Zawory
Jezioro Kłodno w okolicach wsi Zawory © panther
W okolicach Ręboszewa
W okolicach Ręboszewa © panther
Odpoczynek w Ostrzycach
Odpoczynek w Ostrzycach © panther
Trasę dzisiejszej przejażdżki nieco zmodyfikowałem. Nie chciałem po raz kolejny jechać tak, jak jeżdżę zazwyczaj.
Odwiedziłem okolice, w których już dawno nie byłem. Jeździłem ścieżkami, które warte są uwagi. Może zacznę częściej odwiedzać okolice Sianowa, Mirachowa. W okolicznych lasach ścieżek leśnych jest sporo. Warto też od czasu do czasu coś nowego odkryć, pobłądzić w terenie. Czekam z niecierpliwością na kolejną niedzielę :-)
Niedziela, 16 marca 2014

Po śniadaniu

Pogoda od dwóch dni nie zachęca do ruszania się z domu.
Wczoraj wiało tak, że głowę urwać chciało.
Na szczęście dzisiaj wiatr zelżał, ale niestety ma padać śnieg z deszczem.
Jednak, nie zważając na pogodę po godzinie 9 gotowy byłem do jazdy.
W związku z zapowiadanymi wcześniej opadami postanowiłem pojeździć w terenie.
W połowie drogi
W połowie drogi © panther
W drodze powrotnej
W drodze powrotnej © panther
Prognoza pogody niestety się sprawdziła. Gdy ruszyłem zaczęło padać.
Podczas jazdy w lesie lekkie opady deszczu ze śniegiem nie przeszkadzały w istotny sposób.
Zmorą w terenowej jeździe był stan leśnych ścieżek, przecinek, dróg.
Już dawno w takim błocie nie jeździłem. 
Teraz muszę tylko stan odzieży rowerowej doprowadzić do stanu sprzed przejażdżki.
Obawiam się, że plamy po błocie na jasnej kurtce będą jeszcze długo widoczne...
Ale co tam kurtka. W końcu właśnie w tym celu została zakupiona.
Najważniejsze, że dzisiejsza przejażdżka spowodowała dopływ pozytywnej energii ;-)
Niedziela, 9 marca 2014

Przed obiadem

Pogoda nadal dopisuje. Stan zdrowia znacznie się poprawił.
Czas na jeżdżenie również się znalazł. Więc nie pozostało nic innego, jak wsiąść i jechać.
Początek przejażdżki
Początek przejażdżki © panther
Rozgrzewki ciąg dalszy
Rozgrzewki ciąg dalszy © panther
Kaszubskie widoczki. Jezioro Trzebno
Kaszubskie widoczki. Jezioro Trzebno © panther
Kaszubskie pejzaże. Nad jeziorem Ostrzyckim
Kaszubskie pejzaże. Nad jeziorem Ostrzyckim © panther
W drodze powrotnej
W drodze powrotnej © panther
Cieszę się niezmiernie, że udało się pojeździć w znacznej mierze drogami gruntowymi.
Tego mi brakowało. Pozostaje tylko czekać do kolejnej niedzieli :-)

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl