Informacje

  • Wszystkie kilometry: 25182.32 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy panther.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2017

Dystans całkowity:93.34 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:46.67 km
Więcej statystyk
Niedziela, 26 marca 2017

Wiosenna, słoneczna niedziela

Przez ostatnie dwa weekendy nie mogłem wbić się w okienko pogodowe. Podczas tygodnia pogoda piękna, w sobotę i niedzielę,
pada deszcz, niekiedy deszcz ze śniegiem. Do tego bardzo często mocno wieje i temperatury nie zachęcają do aktywności.
Z lekkim niepokojem obserwowałem aurę za oknem w tym tygodniu. Oczywiście, gdy chodzimy do pracy to za oknem świeci słońce.
Zbliża się koniec tygodnia pracy i pogoda ulega znacznemu pogorszeniu. Tak było wczoraj do godziny 15-tej.
Na szczęście dzisiaj już od samego ranka wiedziałem, że dam radę pojeździć. Nareszcie !!! Ruszyłem nieco później, bo około 10-tej.
Niezwykle piękny błękit nieba i wody
Niezwykle piękny błękit nieba i wody © panther
Dwa łabądki :-)
Dwa łabądki :-) © panther
Pod górkę, ale w lesie :-)
Pod górkę, ale w lesie :-) © panther
Wczoraj spojrzałem na mój, tak nieczęsto używany ostatnimi czasy rower i dokonałem niezbędnego odświeżenia łańcucha i kastety.
Oddać muszę biedaka do serwisu na podstawowy przegląd, aby wszystko w nim działało jak należy. Wkrótce będzie moim rowerem
awaryjnym, ponieważ zamówiłem już nowego 29-era od tego samego producenta. Również uległem modzie na tego typu rower.
Jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli , to już na początku kwietnia zostanę posiadaczem Krossa Level B8.

Dzisiejsze kilometry do najłatwiejszych nie należały. Pierwsze 10 kilometrów, to delikatna rozgrzewka w pobliskim lesie.
Jeździło się dobrze, w miarę szybko, jak na obecne warunki do 37-39 kilometra. Później zmęczenie, brak regularnego
kręcenia korbą dawały coraz bardziej o sobie znać. Ostatnie 5 kilometrów wykręciłem już tylko siłą woli ;-)
Chciałbym znacznie częściej siedzieć w siodełku, ale...no właśnie, zawsze jest coś, co skutecznie mnie o ulubionego hobby
odciągnie. Czasami to zdrowie, często natłok zaległych spraw i obowiązków, nie wspomnę już o pogodzie.
Mam nadzieję, że w końcu karta się odwróci i z nowymi siłami i zapałem wrócę na leśne, polne ścieżki uroczych Kaszub.


Niedziela, 5 marca 2017

Już marzec...

Rok 2017 powitałem na rowerze. Niestety od tego czasu nie jeździłem ani razu. Dopiero dzisiaj, po przeszło dwóch miesiącach miałem okazję to uczynić :-) Rozgrzewka do łatwych nie należała. Przerwa w rowerowej aktywności zrobiła swoje. Niestety!
Takie leśne drogi lubię ;-)
Takie leśne drogi lubię ;-) © panther
Jest błoto, jest zabawa
Jest błoto, jest zabawa © panther
Nad jeziorem w Ostrzycach
Nad jeziorem w Ostrzycach © panther
Krótka przerwa na zdjęcie
Krótka przerwa na zdjęcie © panther
Na szczęście kryzys z początku dzisiejszego treningu minął. Pogoda niestety wraz z pokonywanymi kilometrami zaczęła się psuć.
Jednak nie ma co narzekać. "Dawnymi czasy" nie zwracało się uwagi na pogodę tylko się wsiadało na rower i nabijało kilometry...


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl