Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2024
Dystans całkowity: | 508.53 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 42.38 km |
Więcej statystyk |
Niedziela, 30 czerwca 2024
Kategoria E-rower
30.06.2024/ Upalna i wietrzna niedziela
Od rana bardzo mocno wieje i z godziny na godzinę rośnie temperatura.
Pozostało chować się przed wiatrem po lasach, jak również unikać otwartych przestrzeni.
W lesie © panther
W lesie © panther
Pozostało chować się przed wiatrem po lasach, jak również unikać otwartych przestrzeni.
W lesie © panther
W lesie © panther
- DST 33.28km
- Sprzęt Funbike Thron
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 czerwca 2024
Kategoria E-rower
29.06.2024/ Z wizytą u znajomych
Podczas dzisiejszej przejażdżki zatrzymałem się na kwadrans u znajomych.
Mieszkają w Ostrzycach nad jeziorem. Ich posiadłość położona jest tuż nad jeziorem.
Oczywiście mają do niego dostęp. Z okien domu rozpościerają się piękne widoki.
Widok na Jezioro Ostrzyckie. © panther
Widok na Jezioro Ostrzyckie. © panther
Widok na Jezioro Ostrzyckie. © panther
Mieszkają w Ostrzycach nad jeziorem. Ich posiadłość położona jest tuż nad jeziorem.
Oczywiście mają do niego dostęp. Z okien domu rozpościerają się piękne widoki.
Widok na Jezioro Ostrzyckie. © panther
Widok na Jezioro Ostrzyckie. © panther
Widok na Jezioro Ostrzyckie. © panther
- DST 51.10km
- Sprzęt Funbike Thron
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 czerwca 2024
Kategoria E-rower
27.06.2024/ Czwartek
Dopiero około godziny 20-tej ruszyłem w niedługą przejażdżkę. Temperatura obniżyła się do 27 stopni.
W najgorętszym momencie na termometr wskazywał 32 stopnie i chęci do kręcenia nie było.
Na szczęście zaczęły powracać już pod wieczór.
Kartuska kolegiata © panther
W najgorętszym momencie na termometr wskazywał 32 stopnie i chęci do kręcenia nie było.
Na szczęście zaczęły powracać już pod wieczór.
Kartuska kolegiata © panther
- DST 33.08km
- Sprzęt Funbike Thron
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 czerwca 2024
Kategoria E-rower
26.07.2024/ Środa
Wtorek, 25 czerwca 2024
Kategoria E-rower
25.06.2024/ Wtorek
Poniedziałek, 24 czerwca 2024
Kategoria E-rower
24.06.2014/ Poniedziałek
W lesie © panther
Przed zachodem słońca © panther
- DST 40.98km
- Sprzęt Funbike Thron
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 21 czerwca 2024
Kategoria E-rower
21.06.2024/ Przy piątku
Goździk brodaty © panther
Goździk brodaty © panther
Goździk brodaty © panther
Goździk brodaty © panther
Goździk brodaty © panther
- DST 36.43km
- Sprzęt Funbike Thron
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 czerwca 2024
Kategoria E-rower
16.06.2024/ Normalna niedziela
Na Kaszubach © panther
Kaszubskie krajobrazy © panther
Na Kaszubach © panther
© panther
- DST 58.92km
- Sprzęt Funbike Thron
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 15 czerwca 2024
Kategoria E-rower
15.06.2024/ Przed deszczem
Róża " Ghislane de Feligonde " © panther
Róża " Gipsy Boy " © panther
- DST 32.54km
- Sprzęt Funbike Thron
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 czerwca 2024
Kategoria E-rower
08.06.2024/ Kortez
Dzisiaj od rana aktywność rowerowa. Na początku do serwisu, aby wymienić wolnobieg,
bo słabo współpracował z nowym łańcuchem.
Zaś po godzinie 18-tej miałem jeszcze ochotę rozruszać kości,
aby przetestować nieco mocniej i dokładniej rower po serwisie.
W lesie © panther
W lesie © panther
No i generalnie ze sprzętem wszystko w jak najlepszym porządku. Wszystko śmiga idealnie. Rowerem jeździ jak nowy.
Kręcę sobie po leśnych ścieżkach, jedzie się wyśmienicie. Teraz jestem już niedaleko Kartuz, brakuje do nich około 2 kilometrów.
Jadę leśną drogą, którą przemierzałem już setki razy. Widzę kobietę idącą z dwoma psami. Jednego trzyma na smyczy, drugi
swobodnie sobie biega....Zwalniam przy nich niemal do zera. Pani mocno trzyma przy nodze psa na smyczy. Delikatnie nabieram
prędkość i czuję na mojej łydce zęby drugiego psa. Dialog potoczył się w sposób następujący:
- K..waaaaa ugryzł mnie....!!!
- Boże, przepraszam...Kortez nigdy tak nie robił, Nigdy nikogo nie ugryzł.
- Jest szczepiony przeciwko wściekliźnie?
- Tak, badania ma ważne jeszcze pół roku.
- To poproszę Pani numer, zadzwonię teraz do Pani i wyśle mi Pani zdjęcie.
- Tak, ale za godzinę, gdy wrócę do domu.
- Psy bez kagańców i mamy efekt..
- Ale on nigdy tak nie robił...
- Czekam na zdjęcia badań psa. Do widzenia.
- Przepraszam :-(
Chusteczkami higienicznymi opatrzyłem sobie nogę. Krew dosyć mocno leciała,
łydka zaczęła nieco mocniej boleć a rana szczypać.
Zadzwoniłem do młodszej siostry, aby przygotowała wodę utlenioną i opatrunki.
Podjechałem do niej, przemyliśmy i opatrzyliśmy ranę.
W nieco mniejszym tempie pojechałem do domu. Wróciłem,
wziąłem dowód osobisty i pojechałem autem na SOR w Kartuzach,
Zdążyłem jeszcze przed zadzwonić do właścicielki psów, aby wysłała zaświadczenie o szczepieniu.
Wysłała bez problemu, kolejny raz przeprosiła za Korteza...
Życzyła spokojnego wieczoru mając nadzieję, że noga nie boli...
A997 ;-) © panther
Na kartuskim SORZe wszystko szło nadzwyczaj sprawnie. Kolejne opatrzenie rany,
założenie opatrunku,zastrzyk przeciwtężcowy i do domu.
Cała wizyta łącznie z wypełnianiem papierów, upoważnieniami,
wywiadem trwała 25 minut. Sobota minęła z przygodami ;-)
bo słabo współpracował z nowym łańcuchem.
Zaś po godzinie 18-tej miałem jeszcze ochotę rozruszać kości,
aby przetestować nieco mocniej i dokładniej rower po serwisie.
W lesie © panther
W lesie © panther
No i generalnie ze sprzętem wszystko w jak najlepszym porządku. Wszystko śmiga idealnie. Rowerem jeździ jak nowy.
Kręcę sobie po leśnych ścieżkach, jedzie się wyśmienicie. Teraz jestem już niedaleko Kartuz, brakuje do nich około 2 kilometrów.
Jadę leśną drogą, którą przemierzałem już setki razy. Widzę kobietę idącą z dwoma psami. Jednego trzyma na smyczy, drugi
swobodnie sobie biega....Zwalniam przy nich niemal do zera. Pani mocno trzyma przy nodze psa na smyczy. Delikatnie nabieram
prędkość i czuję na mojej łydce zęby drugiego psa. Dialog potoczył się w sposób następujący:
- K..waaaaa ugryzł mnie....!!!
- Boże, przepraszam...Kortez nigdy tak nie robił, Nigdy nikogo nie ugryzł.
- Jest szczepiony przeciwko wściekliźnie?
- Tak, badania ma ważne jeszcze pół roku.
- To poproszę Pani numer, zadzwonię teraz do Pani i wyśle mi Pani zdjęcie.
- Tak, ale za godzinę, gdy wrócę do domu.
- Psy bez kagańców i mamy efekt..
- Ale on nigdy tak nie robił...
- Czekam na zdjęcia badań psa. Do widzenia.
- Przepraszam :-(
Chusteczkami higienicznymi opatrzyłem sobie nogę. Krew dosyć mocno leciała,
łydka zaczęła nieco mocniej boleć a rana szczypać.
Zadzwoniłem do młodszej siostry, aby przygotowała wodę utlenioną i opatrunki.
Podjechałem do niej, przemyliśmy i opatrzyliśmy ranę.
W nieco mniejszym tempie pojechałem do domu. Wróciłem,
wziąłem dowód osobisty i pojechałem autem na SOR w Kartuzach,
Zdążyłem jeszcze przed zadzwonić do właścicielki psów, aby wysłała zaświadczenie o szczepieniu.
Wysłała bez problemu, kolejny raz przeprosiła za Korteza...
Życzyła spokojnego wieczoru mając nadzieję, że noga nie boli...
A997 ;-) © panther
Na kartuskim SORZe wszystko szło nadzwyczaj sprawnie. Kolejne opatrzenie rany,
założenie opatrunku,zastrzyk przeciwtężcowy i do domu.
Cała wizyta łącznie z wypełnianiem papierów, upoważnieniami,
wywiadem trwała 25 minut. Sobota minęła z przygodami ;-)
- DST 48.76km
- Sprzęt Funbike Thron
- Aktywność Jazda na rowerze