Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2013
Dystans całkowity: | 312.04 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 52.01 km |
Więcej statystyk |
Niedziela, 29 września 2013
Raz słońce, raz deszcz
Rano tylko 2 stopnie ciepła. Jednak niebo ładne, czyste, niemal bez zachmurzenia.
Szybko sytuacją się zmieniła. Koło godziny 8 zaczyna robić się nieciekawie, zachmurzenie całkowite. Zanosi się na deszcz...Przed godziną 10 ruszyłem.
Chmur na niebie praktycznie nie ma.
Pogoda stworzona do jeżdżenia. Zmienia się niestety kolejny już raz wciągu kilku godzin. Chmury powracają w bardzo szybkim tempie.
Na 42 kilometrze lunęło. Szukam miejsca do schronienia. Widzę z daleka, że jakiś rowerzysta stoi na poboczu, pod drzewem. Okazuje się, że to mój znajomy Philip Wspólnie czekamy na koniec opadu, Po 10-15 minut deszcz ustał. Razem jedziemy do Ręboszewa. Tam znajomy skręca na drogi gruntowe, ja jadę asfaltami w kierunku Kartuz skręcając w stronę wsi Kosy. Zrobiło się całkiem przyjemnie, ale do czasu...znowu zbierają się chmury...Nabijam kilometry jeżdżąc po Kartuzach. Wjeżdżam do lasu i 3-4 kilometry pokonuję drogą przeciwpożarową. Póżniej po raz kolejny trafiam do Kartuz a z nich jadę do domu.
Szybko sytuacją się zmieniła. Koło godziny 8 zaczyna robić się nieciekawie, zachmurzenie całkowite. Zanosi się na deszcz...Przed godziną 10 ruszyłem.
Chmur na niebie praktycznie nie ma.
W Ręboszewie© panther
Widok na Jezioro Raduńskie Dolne© panther
Jezioro Raduńskie Górne© panther
Pogoda stworzona do jeżdżenia. Zmienia się niestety kolejny już raz wciągu kilku godzin. Chmury powracają w bardzo szybkim tempie.
Okolice Wygody Łączyńskiej© panther
W Zaworach© panther
Na 42 kilometrze lunęło. Szukam miejsca do schronienia. Widzę z daleka, że jakiś rowerzysta stoi na poboczu, pod drzewem. Okazuje się, że to mój znajomy Philip Wspólnie czekamy na koniec opadu, Po 10-15 minut deszcz ustał. Razem jedziemy do Ręboszewa. Tam znajomy skręca na drogi gruntowe, ja jadę asfaltami w kierunku Kartuz skręcając w stronę wsi Kosy. Zrobiło się całkiem przyjemnie, ale do czasu...znowu zbierają się chmury...Nabijam kilometry jeżdżąc po Kartuzach. Wjeżdżam do lasu i 3-4 kilometry pokonuję drogą przeciwpożarową. Póżniej po raz kolejny trafiam do Kartuz a z nich jadę do domu.
- DST 64.53km
- Sprzęt Panther TR-555
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 września 2013
W stronę słońca
Powiem szczerze, że obserwując dzisiejszą aurę pomyślałem, że z jeżdżenia nici.
Na szczęście po godzinie 15 zauważalna była poprawa pogody.
Postanowiłem się szybko przebrać i pojeździć.
Okazało się jednak, że pogoda, po raz kolejny splatała figla.
Zaczęło lekko kropić. Uciekałem przed deszczem w stronę słońca.
Jednak, gdy dojechałem do Ostrzyc liczyć na poprawę aury nie mogłem.
Postanowiłem, że będę wracać w stronę Kartuz.
Była to dobra decyzja. Pogoda zaczęła poprawiać się, niebo robiło się coraz bardziej przejrzyste.
Pojeździłem po swoim rodzinnym mieście, po czym udałem się w stronę domu.
Na szczęście po godzinie 15 zauważalna była poprawa pogody.
Postanowiłem się szybko przebrać i pojeździć.
Tęcza© panther
Okazało się jednak, że pogoda, po raz kolejny splatała figla.
Zaczęło lekko kropić. Uciekałem przed deszczem w stronę słońca.
Jednak, gdy dojechałem do Ostrzyc liczyć na poprawę aury nie mogłem.
Nad Jeziorem Ostrzyckim© panther
Postanowiłem, że będę wracać w stronę Kartuz.
Była to dobra decyzja. Pogoda zaczęła poprawiać się, niebo robiło się coraz bardziej przejrzyste.
W Kartuzach nad Jeziorem Karczemnym© panther
Jezioro Mielonko© panther
Pojeździłem po swoim rodzinnym mieście, po czym udałem się w stronę domu.
- DST 43.00km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 września 2013
Późnym popołudniem
Rower górski przeszedł w tym tygodniu mały przegląd.
Wymienionych zostało w nim kilka części.
Po godzinie 17 postanowiłem odebrać go i ruszyć w teren.
Po drodze miałem małe problemy z licznikiem.
Zostały one wyeliminowane.
Podczas przejażdżki spotkałem również znajomego, który pokazał mi nową ścieżkę gruntową. Przemierzyliśmy wspólnie kilka kilometrów. Porozmawialiśmy na tematy różne, po czym rozstaliśmy się i każdy jechał w swoją stronę.
Wymienionych zostało w nim kilka części.
Po godzinie 17 postanowiłem odebrać go i ruszyć w teren.
Będzie padać?© panther
Przed deszczem© panther
Kaszubskie krajobrazy© panther
Robi się ciemno© panther
Po drodze miałem małe problemy z licznikiem.
Zostały one wyeliminowane.
Podczas przejażdżki spotkałem również znajomego, który pokazał mi nową ścieżkę gruntową. Przemierzyliśmy wspólnie kilka kilometrów. Porozmawialiśmy na tematy różne, po czym rozstaliśmy się i każdy jechał w swoją stronę.
- DST 32.25km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 września 2013
Jesienna niedziela
Już dwa tygodnie nie jeździłem. Przerwa spowodowana była zapaleniem ucha.
Dzisiaj udało się pojeździć i to jeszcze w towarzystwie grupettoman
Przejażdżka odbywała się drogami asfaltowymi, na szczęście tymi mniej zatłoczonymi.
Za opracowanie trasy odpowiedzialny był kompan dzisiejszej wycieczki.
Powiem szczerze, że trasę dobrał świetnie.
Muszę się przyznać, że nie znałem kaszubskiej nazwy Kielna.
Wniosek jest jeden. Podróże kształcą, nawet te niedalekie.
Kompan dzisiejszej przejażdżki rowerowej.
Trasę dobrał idealnie. Jedzie się z nim dobrze, nawet bardzo dobrze.
Problem jest jeden, on jeździ rowerem szosowym, ja ciężkim rowerem trekingowym.
Już jakiś czas temu zakupiłem kamizelkę odblaskową.
Po pewnych modyfikacjach dzisiaj postanowiłem ją założyć.
Z dzisiejszego dnia zadowolony jestem bardzo.
W końcu, po długiej przerwie na rowerze.
Bardzo mi tego brakowało.
Dziękuję również Piotrowi za świetne towarzystwo i ładnie dobraną trasę.
Dzisiaj udało się pojeździć i to jeszcze w towarzystwie grupettoman
Przejażdżka odbywała się drogami asfaltowymi, na szczęście tymi mniej zatłoczonymi.
Za opracowanie trasy odpowiedzialny był kompan dzisiejszej wycieczki.
Powiem szczerze, że trasę dobrał świetnie.
Idzie jesień© panther
Kaszubskie krajobrazy© panther
Czelno© panther
Muszę się przyznać, że nie znałem kaszubskiej nazwy Kielna.
Wniosek jest jeden. Podróże kształcą, nawet te niedalekie.
Kompan podróży© panther
Kompan dzisiejszej przejażdżki rowerowej.
Trasę dobrał idealnie. Jedzie się z nim dobrze, nawet bardzo dobrze.
Problem jest jeden, on jeździ rowerem szosowym, ja ciężkim rowerem trekingowym.
Z dedykacją dla golfiarzy© panther
Już jakiś czas temu zakupiłem kamizelkę odblaskową.
Po pewnych modyfikacjach dzisiaj postanowiłem ją założyć.
Przydrożny krzyż© panther
Kaszubskie pejzaże© panther
Barwy jesieni© panther
Z dzisiejszego dnia zadowolony jestem bardzo.
W końcu, po długiej przerwie na rowerze.
Bardzo mi tego brakowało.
Dziękuję również Piotrowi za świetne towarzystwo i ładnie dobraną trasę.
- DST 67.66km
- Sprzęt Panther TR-555
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 7 września 2013
Sobotnia przejażdżka
Pogoda wciąż dopisuje. Po kilkudniowym przymusowym odpoczynku od roweru znalazłem dzisiaj czas, aby wsiąść na rower i pojeździć gruntowymi drogami.
Przyznać muszę, że pierwszy tydzień w pracy do lekkich nie należał.
Papierologia, papierologia i raz jeszcze papierologia...
Gardełko dało również o sobie znać...Chyba zbyt dużo mówię...ale jak w mojej pracy nie mówić. Powinienem bardziej zadbać o odpowiednie nawilżanie gardła ;-)
Kaszubskie pejzaże© panther
Na Kaszubach© panther
Kaszubskie krajobrazy© panther
Koniki© panther
Przyznać muszę, że pierwszy tydzień w pracy do lekkich nie należał.
Papierologia, papierologia i raz jeszcze papierologia...
Gardełko dało również o sobie znać...Chyba zbyt dużo mówię...ale jak w mojej pracy nie mówić. Powinienem bardziej zadbać o odpowiednie nawilżanie gardła ;-)
- DST 40.47km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 września 2013
Koniec wakacji
Dzisiaj jeździłem asfaltami. Wykonałem swoją tradycyjną pętelkę.
Wakacje dobiegły końca. Od jutra codziennie do pracy. Trudniej będzie znaleść czas na rowerowe przejażdżki.
Kaszubskie krajobrazy© panther
Kaszubskie pejzaże© panther
Na Kaszubach© panther
Malownicze okolice© panther
Nad jeziorkiem© panther
Wakacje dobiegły końca. Od jutra codziennie do pracy. Trudniej będzie znaleść czas na rowerowe przejażdżki.
- DST 64.13km
- Sprzęt Panther TR-555
- Aktywność Jazda na rowerze