Informacje

  • Wszystkie kilometry: 25182.32 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy panther.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:312.04 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:52.01 km
Więcej statystyk
Niedziela, 29 września 2013

Raz słońce, raz deszcz

Rano tylko 2 stopnie ciepła. Jednak niebo ładne, czyste, niemal bez zachmurzenia.
Szybko sytuacją się zmieniła. Koło godziny 8 zaczyna robić się nieciekawie, zachmurzenie całkowite. Zanosi się na deszcz...Przed godziną 10 ruszyłem.
Chmur na niebie praktycznie nie ma.
W Ręboszewie © panther

Widok na Jezioro Raduńskie Dolne © panther

Jezioro Raduńskie Górne © panther

Pogoda stworzona do jeżdżenia. Zmienia się niestety kolejny już raz wciągu kilku godzin. Chmury powracają w bardzo szybkim tempie.
Okolice Wygody Łączyńskiej © panther

W Zaworach © panther

Na 42 kilometrze lunęło. Szukam miejsca do schronienia. Widzę z daleka, że jakiś rowerzysta stoi na poboczu, pod drzewem. Okazuje się, że to mój znajomy Philip Wspólnie czekamy na koniec opadu, Po 10-15 minut deszcz ustał. Razem jedziemy do Ręboszewa. Tam znajomy skręca na drogi gruntowe, ja jadę asfaltami w kierunku Kartuz skręcając w stronę wsi Kosy. Zrobiło się całkiem przyjemnie, ale do czasu...znowu zbierają się chmury...Nabijam kilometry jeżdżąc po Kartuzach. Wjeżdżam do lasu i 3-4 kilometry pokonuję drogą przeciwpożarową. Póżniej po raz kolejny trafiam do Kartuz a z nich jadę do domu.
Sobota, 28 września 2013

W stronę słońca

Powiem szczerze, że obserwując dzisiejszą aurę pomyślałem, że z jeżdżenia nici.
Na szczęście po godzinie 15 zauważalna była poprawa pogody.
Postanowiłem się szybko przebrać i pojeździć.
Tęcza © panther

Okazało się jednak, że pogoda, po raz kolejny splatała figla.
Zaczęło lekko kropić. Uciekałem przed deszczem w stronę słońca.
Jednak, gdy dojechałem do Ostrzyc liczyć na poprawę aury nie mogłem.
Nad Jeziorem Ostrzyckim © panther

Postanowiłem, że będę wracać w stronę Kartuz.
Była to dobra decyzja. Pogoda zaczęła poprawiać się, niebo robiło się coraz bardziej przejrzyste.
W Kartuzach nad Jeziorem Karczemnym © panther

Jezioro Mielonko © panther

Pojeździłem po swoim rodzinnym mieście, po czym udałem się w stronę domu.
Piątek, 27 września 2013

Późnym popołudniem

Rower górski przeszedł w tym tygodniu mały przegląd.
Wymienionych zostało w nim kilka części.
Po godzinie 17 postanowiłem odebrać go i ruszyć w teren.
Będzie padać? © panther

Przed deszczem © panther

Kaszubskie krajobrazy © panther

Robi się ciemno © panther

Po drodze miałem małe problemy z licznikiem.
Zostały one wyeliminowane.
Podczas przejażdżki spotkałem również znajomego, który pokazał mi nową ścieżkę gruntową. Przemierzyliśmy wspólnie kilka kilometrów. Porozmawialiśmy na tematy różne, po czym rozstaliśmy się i każdy jechał w swoją stronę.
Niedziela, 22 września 2013

Jesienna niedziela

Już dwa tygodnie nie jeździłem. Przerwa spowodowana była zapaleniem ucha.
Dzisiaj udało się pojeździć i to jeszcze w towarzystwie grupettoman
Przejażdżka odbywała się drogami asfaltowymi, na szczęście tymi mniej zatłoczonymi.
Za opracowanie trasy odpowiedzialny był kompan dzisiejszej wycieczki.
Powiem szczerze, że trasę dobrał świetnie.
Idzie jesień © panther

Kaszubskie krajobrazy © panther

Czelno © panther

Muszę się przyznać, że nie znałem kaszubskiej nazwy Kielna.
Wniosek jest jeden. Podróże kształcą, nawet te niedalekie.
Kompan podróży © panther

Kompan dzisiejszej przejażdżki rowerowej.
Trasę dobrał idealnie. Jedzie się z nim dobrze, nawet bardzo dobrze.
Problem jest jeden, on jeździ rowerem szosowym, ja ciężkim rowerem trekingowym.
Z dedykacją dla golfiarzy © panther

Już jakiś czas temu zakupiłem kamizelkę odblaskową.
Po pewnych modyfikacjach dzisiaj postanowiłem ją założyć.
Przydrożny krzyż © panther

Kaszubskie pejzaże © panther

Barwy jesieni © panther

Z dzisiejszego dnia zadowolony jestem bardzo.
W końcu, po długiej przerwie na rowerze.
Bardzo mi tego brakowało.
Dziękuję również Piotrowi za świetne towarzystwo i ładnie dobraną trasę.
Sobota, 7 września 2013

Sobotnia przejażdżka

Pogoda wciąż dopisuje. Po kilkudniowym przymusowym odpoczynku od roweru znalazłem dzisiaj czas, aby wsiąść na rower i pojeździć gruntowymi drogami.
Kaszubskie pejzaże © panther

Na Kaszubach © panther

Kaszubskie krajobrazy © panther

Koniki © panther

Przyznać muszę, że pierwszy tydzień w pracy do lekkich nie należał.
Papierologia, papierologia i raz jeszcze papierologia...
Gardełko dało również o sobie znać...Chyba zbyt dużo mówię...ale jak w mojej pracy nie mówić. Powinienem bardziej zadbać o odpowiednie nawilżanie gardła ;-)
Niedziela, 1 września 2013

Koniec wakacji

Dzisiaj jeździłem asfaltami. Wykonałem swoją tradycyjną pętelkę.
Kaszubskie krajobrazy © panther

Kaszubskie pejzaże © panther

Na Kaszubach © panther

Malownicze okolice © panther

Nad jeziorkiem © panther

Wakacje dobiegły końca. Od jutra codziennie do pracy. Trudniej będzie znaleść czas na rowerowe przejażdżki.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl