Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2023
Dystans całkowity: | 136.15 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 34.04 km |
Więcej statystyk |
Niedziela, 22 października 2023
Kategoria E-rower
22.10.2023/ Jesienna przejażdżka ze szwagrem
Kolegiata w Kartuzach © panther
Początek przejażdżki. © panther
Na Kaszubach © panther
Kaszubskie krajobrazy © panther
Jesień na Kaszubach © panther
Szwagier © panther
- DST 44.10km
- Sprzęt Funbike Thron
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 października 2023
14.10.2023/ Tyniec i krakowski Kazimierz
Już wczoraj wraz z kolegą i jego żoną zaplonowaliśmy wyjazd rowerowy do Tyńca.
W drodze powrotnej koniecznie chcieliśmy odwiedzić Kazimierz.
W nim odstawić na jakiś czas rowery, aby móc bez pośpiechu pospacerować,
jak również usiąść w restauracji i zjeść obiad.
Kwadrans po śniadaniu ruszyliśmy w kierunku Tyńca.
Bez problemu do niego dotarliśmy. Zatrzymaliśmy się na niespełna godzinę,
W restauracji wypiłem kwas chlebowy. Kupiłem również pamiątki z tego miejsca.
Po tym wszystkim, w trójkę ruszyliśmy w drogę powrotną, do wcześniej wspomnianego
Kazimierza ze wszystkimi swoimi osobliwościami, atrakcjami.
Tyniec © panther
Tyniec © panther
Kazimierz © panther
Kazimierz © panther
Kazimierz © panther
Kazimierz © panther
Kazimierz © panther
W drodze powrotnej koniecznie chcieliśmy odwiedzić Kazimierz.
W nim odstawić na jakiś czas rowery, aby móc bez pośpiechu pospacerować,
jak również usiąść w restauracji i zjeść obiad.
Kwadrans po śniadaniu ruszyliśmy w kierunku Tyńca.
Bez problemu do niego dotarliśmy. Zatrzymaliśmy się na niespełna godzinę,
W restauracji wypiłem kwas chlebowy. Kupiłem również pamiątki z tego miejsca.
Po tym wszystkim, w trójkę ruszyliśmy w drogę powrotną, do wcześniej wspomnianego
Kazimierza ze wszystkimi swoimi osobliwościami, atrakcjami.
Tyniec © panther
Tyniec © panther
Kazimierz © panther
Kazimierz © panther
Kazimierz © panther
Kazimierz © panther
Kazimierz © panther
- DST 30.10km
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 października 2023
13.10.2023/ Rowerem miejskim po Krakowie
Całkowicie niespodziewanie udało mi się podczas nieco przedłużonego weekendu pojeździć na rowerze po Krakowie.
Pobyt w dawnej stolicy zawdzięczam świętowaniu Dnia Edukacji Narodowej.
Wyjazd do Krakowa miał miejsce już w czwartek. Tuż po zakończeniu pracy.
Pozostało przemierzyć wynajętym autobusem trasę Kartuzy- Kraków.
Podróż trawa niespełna 9 godzin. Dopiero po zakwaterowaniu, około godziny 23 przejrzałem ofertę hotelu.
Z rzeczy, na które zwróciłem uwagę zdecydowanie było możliwość wynajęcia roweru.
W piątek, podczas rozmowy przy śniadaniu znajomi z pracy zapytali, czy nie mam ochoty zwiedzać miasta rowerem.
Oczywiście odpowiedź mogła być tylko jedna. Z przyjemnością to zrobię.
Żałuje tylko, że nie przejrzałem oferty kilka dni wcześniej i nie zabrałem ze sobą sportowych ubrań i kasku.
Rynek w Krakowie © panther
Widok z Kopca Kościuszki. W oddali Klasztor Kamedułów © panther
O rowerze słów kilka. Nie był to oczywiście rower marzeń, tylko typowo miejski rower z 7 biegami w piaście.
Kwadrans po śniadaniu zaczęliśmy zwiedzanie miasta z perspektywy rowerowej.
Miejsce, które chcieliśmy tego zobaczyć to Muzeum Kościuszkowskie.
Nie obeszło się oczywiście bez wejścia na kopiec. Po zwiedzeniu muzeum i zobaczeniu panoramy miasta z kopca
jeszcze przez dwa kwadranse jeździliśmy po Krakowie. Następnie wróciliśmy do hotelu i zaplanowaliśmy wyjazd w sobotę.
Pobyt w dawnej stolicy zawdzięczam świętowaniu Dnia Edukacji Narodowej.
Wyjazd do Krakowa miał miejsce już w czwartek. Tuż po zakończeniu pracy.
Pozostało przemierzyć wynajętym autobusem trasę Kartuzy- Kraków.
Podróż trawa niespełna 9 godzin. Dopiero po zakwaterowaniu, około godziny 23 przejrzałem ofertę hotelu.
Z rzeczy, na które zwróciłem uwagę zdecydowanie było możliwość wynajęcia roweru.
W piątek, podczas rozmowy przy śniadaniu znajomi z pracy zapytali, czy nie mam ochoty zwiedzać miasta rowerem.
Oczywiście odpowiedź mogła być tylko jedna. Z przyjemnością to zrobię.
Żałuje tylko, że nie przejrzałem oferty kilka dni wcześniej i nie zabrałem ze sobą sportowych ubrań i kasku.
Rynek w Krakowie © panther
Widok z Kopca Kościuszki. W oddali Klasztor Kamedułów © panther
O rowerze słów kilka. Nie był to oczywiście rower marzeń, tylko typowo miejski rower z 7 biegami w piaście.
Kwadrans po śniadaniu zaczęliśmy zwiedzanie miasta z perspektywy rowerowej.
Miejsce, które chcieliśmy tego zobaczyć to Muzeum Kościuszkowskie.
Nie obeszło się oczywiście bez wejścia na kopiec. Po zwiedzeniu muzeum i zobaczeniu panoramy miasta z kopca
jeszcze przez dwa kwadranse jeździliśmy po Krakowie. Następnie wróciliśmy do hotelu i zaplanowaliśmy wyjazd w sobotę.
- DST 10.71km
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 października 2023
Kategoria E-rower
01.10.2023/ Pierwsza październikowa przejażdżka
Kolegiata w Kartuzach © panther
Nad jeziorem w Zaworach © panther
Niedaleko domu © panther
- DST 51.24km
- Sprzęt Funbike Thron
- Aktywność Jazda na rowerze