Informacje

  • Wszystkie kilometry: 25182.32 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy panther.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:162.85 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:40.71 km
Więcej statystyk
Niedziela, 16 września 2012

Ogrodowe rarytasy :-)

Wczoraj pogoda pod psem. Na szczęście niedziela okazała się znacznie łaskawsza.
Mimo uciążliwego wiatru dało się jechać. Wybrałem się do moich miejsc.
Udałem się w kierunku Ostrzyc. Jak zawsze przejechałem przez Kiełpino, Somonino, Sławki i Goręczyno. W Ostrzycach krótka przerwa na zrobienie kilku zdjęć nad Jeziorem Ostrzyckim. Jesień już się zbliża, ale na pełną jesienną paletę barw trzeba jeszcze poczekać.
Jezioro Ostrzyckie © panther

Nad Jeziorem Ostrzyckim © panther

Po krótkim odpoczynku postanowiłem wracać do domu. Tym razem jechałem w kierunku wsi Ramleje. Wybrałem opcję z drogami polnymi, gruntowymi. Przejeżdzająć przez wieś postanowiłem zatrzymać się. Zrobiłem bardzo interesującą sesję zdjęciową mieszkańcom pewnego ogrodu...
Mieszkaniec pewnego ogrodu... © panther

Przyjaciele krecika... © panther

Są tu również bociany... © panther

Czy to łabędź z kaczuszką? © panther

Jest i żółwik... © panther

Bardzo żałuję, że nie udało mi się zrobić wspólnego zdjęcia wszystkim, którzy ten ogród zamieszkują. Całość robi piorunujące wrażenie...hehe:-)
Po doznaniu estetycznego szoku spojrzałem na piękne morenowe pagórki i już bez zatrzymywania się gdziekolwiek skierowałem się w stronę domu.
Okolice wsi Ramleje © panther

Przejeżdzając przez Ramleje © panther

Niezmiernie się cieszę, że udało się po tygodniowej przerwie usiąść na rower i pojeżdzić.
Dzisiaj podróżowałem ze średnią prędkością wynoszącą 21 km/h
Wiatr niestety w nabijaniu kilometrów nie pomagał.
Niedziela, 9 września 2012

Niedzielna przejażdżka

Po powrocie do pracy niestety mam mało czasu, aby móc usiąść na rower.
Najodpowiedniejszym dniem na małe rowerowe przejażdżki pozostaje niedziela.
Dzisiaj postanowiłem odwiedzić miejscowości, w których bywałem często.
Rozpocząłem w Mezowie.
Jezioro Mezowskie © panther

Następnie przejechałem przez wsie Kiełpino, Somonino, Sławki.
Za tą ostatnią na chwileczkę się zatrzymałem.
Rzeka Radunia w okolicach wsi Sławki © panther

Teraz jechałem w stronę Ostrzyc przejeżdzając po drodze przez Goręczyno.
Po kilku minutach byłem już w Ostrzycach.
Tam postanowiłem zrobić 10 minutową przerwę na wykonanie kilku zdjęć.
Nad Jeziorem Ostrzyckim... © panther

Młode łabędzie na Jeziorze Ostrzyckim © panther

Widok na Jezioro Ostrzyckie © panther

Po zrobieniu zdjęć pojechałem w kierunku Brodnicy Dolnej.
Jezioro Wielkie Brodno w okolicach Brodnicy Dolnej © panther

Z tej miejscowości cały czas jechałem polną drogą wzdłuż Jeziora Wielkie Brodno i po pewnym czasie wyjechałem we wsi Ręboszewo.
W Ręboszewie skręciłem na Chmielno. Po drodze przejeżdzałem przez Zawory i Chmielonko. We wsi Zawory zrobiłem przerwę na zrobienie fotografii.
Jezioro Kłodno. Widok od strony wsi Zawory © panther

Następną miejscowością, w której się zatrzymałem było Chmielno.
W Chmielnie nad Jeziorem Kłodno © panther

Z Chmielna drogami leśnymi przez Rekowo i Kosy dojechałem do Kartuz.
Malownicze tereny okolic wsi Kosy © panther

Z Kartuz pozostało do przejechania tylko 5 kilometrów, aby znaleść się w domu.
Dzisiejszą przejażdżkę zaliczam do udanych.
Cieszę się niezmiernie,że pogoda dopisała.
Chciałbym oczywiście również w środku tygodnia móc znaleść więcej czasu na rower.
Wtorek, 4 września 2012

Po pracy

Szybka i niezbyt długa przejażdżka po pracy.
Malownicze kaszubskie pejzaże © panther

Kaszubskie krajobrazy w okolicach wsi Ramleje © panther

Gospodarstwa rolne i pagórki © panther

Po drodze do Ostrzyc © panther

Już w Ostrzycach nad ulubionym jeziorem © panther

Czasu na rower będzie pewnie coraz mniej z dnia na dzień.
Każdy dystans przejechany na rowerze po pracy daje bardzo wiele radości.
Dzisiaj jechałem ze średnią prędkością 22,5 km/h
Maksymalna prędkość wyniosła 46,1 km/h
Niedziela, 2 września 2012

Niedzielna przejażdżka

Dzisiaj wyjątkowo udało się mi namówić na przejażdżkę po okolicach kolegę.
Wybraliśmy tereny nam znane. Przemieszczaliśmy się drogami leśnymi, gruntowymi.
Nie brakowało dzisiaj również dróg asfaltowych. Omijaliśmy je jak się dało.
Nad Jeziorem Ostrzyckim © panther

Widok na Jezioro Małe Brodno w okolicach Zawór © panther

Kemping nad Jeziorem Małe Brodno © panther

Nauka pływania pontonem nad Jeziorem Kłodno w Chmielnie © panther

Nad Jeziorem Kłodno w Chmielnie © panther

Dzisiejszą przejażdżkę uważam za bardzo udaną.
Podróżowaliśmy z typowo relaksacyjną prędkością 18 km/h
Maksymalna prędkość jazdy 41,2 km/h

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl