Informacje

  • Wszystkie kilometry: 25182.32 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy panther.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2012

Dystans całkowity:102.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:51.10 km
Więcej statystyk
Niedziela, 21 października 2012

Niedzielna wycieczka po Kaszubach

Miałem zamiar już o godzinie 10 rano udać się na przejażdżkę.
Niestety gęsta mgła oddaliła czasowo moje plany.
Ruszyłem koło godziny 14.
Udałem się jak zwykle w stronę Kartuz z tą różnicą, że skręciłem w kierunku wsi Kaliska, aby następnie udać się do Grzybna.
Jadąc przez kartuski las... © panther

Malownicze pejzaże wsi Kaliska niedaleko Kartuz © panther

Z Grzybna udałem się w kierunku Pomieczyńskiej Huty.
Stamtąd kierowałem się na Sianowo.
Między Pomieczyńską Hutą a Sianowem © panther

Po przejechaniu około 8 kilometrów dojechałem do Sianowa.
Sanktuarium pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sianowie © panther

Z Sianowa udałem się do Garcza.
Sprzęt potrzebny do budowy pomostu w Garczu © panther

Następnie był szybki przejazd przez Chmielno, Górę Tamową i Zawory.
Między Zaworami a Ręboszewem © panther

Okolice wsi Ręboszewo © panther
Z Zawór kierowałem się do Ręboszewa. Później przejechałem przez Brodnicę Dolną.
Jadąc do Brodnicy Dolnej © panther

W mojej ulubionej miejscowości tj. Ostrzycach nie zatrzymaywałem się na długo.
Szybko udałem się do Goręczyna a następnie leśną drogą jechałem do Kartuz.
Leśna droga z Goręczyna do Kartuz © panther

Dzisiejsze plany uległy małej zmianie. Dopiero po obiedzie pojeździłem na rowerze. Chciałem po śniadaniu...no cóż mgła mi w tym skutecznie przeszkodziła.
Podróżowałem ze średnią prędkością 19 km/h
Słuchając prognozy pogody niestety wątpię, że będzie mi dane jeżdzić w kolejną sobotę i niedzielę.
Sobota, 20 października 2012

Złota polska jesień

Już ponad miesiąc nie jeździłem na rowerze.
Powodów było kilka...koniec urlopu, brzydka pogoda i problemy ze zdrowiem.
Na szczęście dzisiaj udało mi się wygospodarować czas na jeżdzenie.
Udałem się w stronę Ostrzyc. Przejechać musiałem przez tzw. kartuski las.
Kartuski las © panther

Leśnymi drogami kierowałem się w stronę wsi Ramleje.
Jadąc w kierunku Ostrzyc © panther

Malownicze okolice wsi Ramleje © panther

Po kilkunastu minutach byłem już w Ostrzycach.
Wypożyczalnia sprzętu wodnego w Ostrzycach © panther

Postanowiłem też zrobić zdjęcie mojemu najwierniejszemu kompanowi moich podróży.
Cross Level A7 na jesiennym tle © panther

Teraz zamierzałem dojechać do Chmielna. Przejeżdzałem przez Brodnicę Dolną.
W tej miejscowości zatrzymałem się nad jeziorem.
Jezioro Wielkie Brodno okolice Brodnicy Dolnej © panther

Trafiłem do Ręboszewa i skierowałem się w kierunku wsi Zawory.
Nad Jeziorem Małe Brodno © panther

Stamtąd pojechałem do Chmielna. W tej malowniczej wsi zatrzymałem się na kilkanaście minut.
Jezioro Kłodno w Chmielnie © panther

Nad Jeziorem Białym w Chmielnie © panther

Z Chmielna pojechałem do Rekowa a stamtąd leśnymi drogami do Kartuz.
Jadąc z Chmielna w stronę Kartuz © panther

Malowniczy leśny staw niedaleko Kartuz © panther

Dzisiejszy dzień zaliczam do bardzo udanych.
Pogoda dopisała, udało się po tak długiej przerwie pojeździć na rowerze.
Podróżowałem ze średnią prędkością wynoszącą 20 km/h

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl