Informacje

  • Wszystkie kilometry: 25837.72 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy panther.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Piątek, 25 grudnia 2015

Świąteczne "okienko" rowerowe

Nastały oczekiwane  z wielkim utęsknieniem Święta Narodzenia Pańskiego.
Dla wielu z nas to czas rodzinnych spotkań, rozmów z przyjaciółmi, jak również 
okres, w którym możemy nieco uciec od codziennych trosk, zmartwień.
Podczas świąt udaje się również znaleźć nieco wolnego dla własnego hobby.
Dzisiaj, mimo małych przeszkód atmosferycznych wsiadłem na rower.
Udało mi się wbić w "okienko" pogodowe i nabić kilkadziesiąt kilometrów.
Rzeka Radunia
Rzeka Radunia © panther
Wiaterek umilał przejażdżkę
Wiaterek umilał przejażdżkę © panther
Miło i przyjemnie nad jeziorem
Miło i przyjemnie nad jeziorem © panther
Słońce czasami przysłaniały chmury
Słońce czasami przysłaniały chmury © panther
Ruch na drogach, ku mojej uciesze znikomy. Okoliczne wioski wydają się wręcz opuszczone.
Kilometry przemierzało się przyjemnie. Jedyny mankament to wiatr, który jak to w moich 
terenach nowym zjawiskiem atmosferycznym nie jest. Mimo tego, potrafił dokuczyć.
Jazda leśnymi ścieżkami dostarczyła sporej ilości błota, ale wiadomo, że to domena
jazdy w niełatwym terenie. Drogi asfaltowe, gdy rozpoczynałem jazdę były mokre.
Podczas powrotu po porannych opadach deszczu nie było prawie ślady.
Czekam z utęsknieniem na znaczne obniżenie temperatury. Jazda lasami, polnymi drogami
jest  wtedy zdecydowanie przyjemniejsza. Ciuchy tak szybko się nie brudzą, rower 
również wygląda znacznie lepiej. No i chęci na pokonanie większej ilości kilometrów 
jakoś same z siebie nieoczekiwanie przychodzą.
Niedziela, 29 listopada 2015

Koniec listopada na Kaszubach

Po wczorajszej krótkiej przejażdżce rowerowej został niedosyt.
Dzisiaj pogoda może nie zachęcała do wsiadania na rower, ale jak nie dzisiaj to kiedy?
Koło godziny 8 zaczął padać śnieg, następnie grad, do tego cały czas mocno wiało.
Ruszyłem przed godziną 10 w kierunku wsi Gołubie. Dawno tam mnie nie było.
Jest wiatr, jest zabawa
Jest wiatr, jest zabawa © panther
Jadąc w stronę Gołubia
Jadąc w stronę Gołubia © panther
Nad jeziorem
Nad jeziorem © panther
Domki letniskowe nad jeziorem
Domki letniskowe nad jeziorem © panther
Nad Jeziorem Dąbrowskim w Gołubiu
Nad Jeziorem Dąbrowskim w Gołubiu © panther
Podczas mojej wycieczki spotkałem kilku rowerzystów. Im również nie przeszkadzał porywisty wiatr, 
przenikliwy ziąb i późnojesienna bylejakość, szarość, brzydota. Najważniejsze, że zdołałem dzisiaj 
pojeździć i poczuć, jak nabieram chęci do dalszego działania, nie tylko rowerowego.
Sobota, 28 listopada 2015

Trudny powrót

Tak się niestety złożyło, że podczas czterech ostatnich tygodni wcale nie jeździłem.
Powodów mojej rowerowej absencji było kilka. Na pierwszym miejscu brak czasu.
Gdy już ten czas znalazłem...to pogoda uniemożliwiała skutecznie przejażdżkę.
Ulewne deszcze, jak nie one, to wręcz huraganowe wiatry, oj zawsze coś przeszkadzało.
Jednak dzisiaj w godzinach popołudniowych z wielką radością siadłem na rower...
Rozgrzewka pełna atrakcji
Rozgrzewka pełna atrakcji © panther
Początek przejażdżki do najłatwiejszych nie należał. Drogi leśne, które jeszcze miesiąc temu
wyglądały świetnie teraz prezentują się tak, jak na zdjęciu. Wycinka lasu, ciężki sprzęt, do tego
opady deszczu stworzyły świetne warunki do prawdziwej jazdy MTB 
Na szczęście po błotnej, niełatwej rozgrzewce wjechałem na drogi w znacznie lepszym stanie.
Leśna
Leśna "autostrada" © panther
Jazda w takich warunkach to czysta przyjemność. Prędkość, proste leśne odcinki, następnie 
łagodne (czasami ostre) zakręty, ścieżki pokryte liśćmi, kontrolowane poślizgi to lubię...
Nad jeziorem
Nad jeziorem © panther
Widok na wyspę
Widok na wyspę © panther
Wydawać mogłoby się, że wszystko szło jak z płatka. W miejscowości Ręboszewo wjeżdżam 
na asfalt, przez chwilę zastanawiam się w jakim kierunku jechać. Wybrałem drogę na Zawory.
Niestety do tej miejscowości już nie trafiam. Wjechałem w wielką jak krater dziurę...dalej już 
tłumaczyć nie muszę. Cały urok jazdy prysł. Ochoty na zmianę dętki w warunkach polowych 
zdecydowanie nie przejawiałem. Było zbyt zimno i za kwadrans, może nieco dłużej zacznie się 
ściemniać a jazda w ciemnościach bez przedniego oświetlenia nie bawi mnie w żaden sposób.
Pozostało zadzwonić po niezawodny "wóz techniczny" Na przystanku autobusowym rozkręciłem rower.
Po upływie 10-15 minut przyjeżdża pomoc. Pakuję rower do auta i trafiamy do domu.
Szybko czyszczę rower, wymieniam przebitą dętkę i może jutro znowu ruszę...
Niedziela, 25 października 2015

Niedzielne jeżdżenie

Miałem dwutygodniową przerwę w jeżdżeniu. Tydzień temu pogoda w tym skutecznie przeszkodziła.
Dla przypomnienia przedstawię fotografię z ubiegłej niedzieli. Było tak...nieco depresyjnie...
Dżdżyste, jesienne Kaszuby
Dżdżyste, jesienne Kaszuby © panther
Dzisiaj na szczęście było zdecydowanie inaczej. Po prostu pięknie.
Barwy jesieni
Barwy jesieni © panther
Kaszubska jesień
Kaszubska jesień © panther
Okoliczne krajobrazy
Okoliczne krajobrazy © panther
Nad jeziorem
Nad jeziorem © panther
Leśny staw
Leśny staw © panther
Dzień należy do udanych a zapowiada się, że będzie jeszcze ciekawiej...
Niedziela, 11 października 2015

Chłodna niedziela

Pogoda zdecydowanie zmieniła się na niekorzyść. Jest zimno, gdy wyjeżdżałem z domu były 3 stopnie Celsjusza.
Na szczęście po kwadransie jazdy chłód nie był już tak dokuczliwy. Wiatr nie dokuczał. Jeździło się dobrze.
Zdjęcie numer 1
Zdjęcie numer 1 © panther
Urocza miejscówka
Urocza miejscówka © panther
W Chmielnie
W Chmielnie © panther
Nad jeziorem
Nad jeziorem © panther
Wielbicieli dwóch kółek na drodze coraz mniej. Ziąb skutecznie odstrasza większość z nich.
Szkoda, ponieważ jesień ma swoje uroki. Wystarczy tylko wjechać do lasu i podziwiać
zmieniające się barwy drzew. Miejscowości, w których latem nie opędzisz się od turystów
teraz są puste, ciche, takie jak lubię najbardziej :-)
Niedziela, 4 października 2015

Niedzielna poprawka rowerowa

Po nieudanej przejażdżce na szosówce dwa kwadranse po obiedzie wsiadłem na górala.
Pogoda nadal dopisywała. Jest ciepło jak na jesień. Świeci słońce, bezwietrznie.
Na Kaszubach
Na Kaszubach © panther
Kolejna nowa miejscówka :-)
Kolejna nowa miejscówka :-) © panther
Kaszubskie krajobrazy
Kaszubskie krajobrazy © panther
Były wychowanek na szosówce :-)
Były wychowanek na szosówce :-) © panther
Piękne barwy jesieni w lustrzanym odbiciu
Piękne barwy jesieni w lustrzanym odbiciu © panther
Druga przejażdżka pozbawiona była jakichkolwiek przykrych niespodzianek. Wręcz przeciwnie.
Już niecały kilometr od domu spotykam na leśnej drodze starego znajomego. 
Jedzie na rowerze do Gdańska, po drodze miał w planie jeszcze wstęp w Pruszczu Gdańskim.
Obejrzałem jego rower. Kupił specjalnie pod dłuższe wyprawy z sakwami. 
Rower już testował podczas dłuższej wyprawy i jest z niego bardzo zadowolony.
Na 30 kilometrze, podczas postoju spotykam byłego wychowanka. Rozmawiamy kwadrans.
Zaczął właśnie jeździć na szosówce, dosłownie od wczoraj. Rozmowa się przeciąga...
Z pewnością będziemy w kontakcie, tym bardziej, że już dwóch wychowanków jeździ szosówkami.
Podsumowując. Nie spodziewałem się, że dzisiaj będzie mi dane jeździć na rowerze dwukrotnie ;-)
Niedziela, 4 października 2015

Szosowy falstart

Od samego rana grzebałem się jak mucha w smole. Dzień wcześniej udało mi się umówić na wspólną jazdę po szosie.
Na godzinę 10 miałem być w Kartuzach. Jakoś do nich dojechałem. Podczas jazdy zaczęły pojawiać się problemy. 
W tylnej oponie zbyt mała ilość powietrza. Zatrzymałem się dopompowałem. Jechałem do umówionego miejsca.
Dotarłem do Kartuz. Tam po raz kolejny wziąłem pompkę i tym razem napompowałem obie opony. Wraz ze znajomym doszliśmy do wniosku, że można jazdę kontynuować. Przejechaliśmy wspólnie przez miasto, zatrzymaliśmy się, sprawdziliśmy mój rower i zadecydowałem, że jazdy kontynuował nie będę. Wydawało mi się, że powietrza nieco ubywa, zwłaszcza z tylnej opony.
Myślę jednak, że to było złudzenie. Dzisiaj wieczorem osobiście jeszcze raz sprawdzę mój rower.
Malownicze barwy jesieni
Malownicze barwy jesieni © panther
Po szosie i w towarzystwie nie było dane mi dzisiaj pojeździć. Pozostał duży niedosyt.
Jednak tak łatwo nie odpuszczę. Dzisiaj po obiedzie wsiądę na górala i pojeżdżę w terenie.
  • DST 13.57km
  • Sprzęt MBK RD 200
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 września 2015

W krainie wielu jezior :-)

Już rano wiedziałem, że dzisiaj też wsiądę na rower. Pogoda nadal dopisuje.
Słońce, jeziora, lasy, pola i wzmagający na sile wiatr...No cóż, idealnie być nie może.
Pierwsza krótka przerwa w malowniczej scenerii
Pierwsza krótka przerwa w malowniczej scenerii © panther
Nad Jeziorem Raduńskim Dolnym
Nad Jeziorem Raduńskim Dolnym © panther
Po drugiej stronie...Raduńskie Górne
Po drugiej stronie...Raduńskie Górne © panther
Nad Jeziorem Kłodno w Chmielnie
Nad Jeziorem Kłodno w Chmielnie © panther
Ten tydzień obfitował w 4 przejażdżki rowerowe. Porównując z poprzednimi tygodniami to poprawa jest znaczna.
Wrócić się też udało do niedzielnego kręcenia korbą. To również mnie cieszy. Czekam już na kolejną przejażdżkę :-)
Sobota, 26 września 2015

Fajny dzień

Mimo różnego typu prac wszelakich udało się dzisiaj pojeździć.
Oczywiście to wielki powód do radości. :-)
Kaszubskie krajobrazy
Kaszubskie krajobrazy © panther
Pogoda nadal dopisuje, chociaż po godzinie 16 zaczyna robić się znacznie chłodniej.
Wiatr wiał nieco mocniej niż zwykle. Jeździło się świetnie :-)
Czwartek, 24 września 2015

Rowerowy czwartek

Dzisiejszy dzień należał do tych bardziej udanych. W pracy czas zleciał niezmiernie szybko.
Do tego stosunkowo szybko znalazłem się w domu. Teraz brakowało tylko jednego...
Wiadomo...ruszyłem przed siebie. Ulubionymi, często przemierzanymi trasami :-)
Spokojne jezioro
Spokojne jezioro © panther
Jeziora, lasy, pola
Jeziora, lasy, pola © panther
Pogoda dopisała. Mamy już jesień. z utęsknieniem czekam na barwy złotej, polskiej jesieni.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl