Informacje

  • Wszystkie kilometry: 25182.32 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy panther.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 15 lipca 2017

Chwila relaksu

Kaszubskie lasy
Kaszubskie lasy © panther
Kaszubskie jeziora
Kaszubskie jeziora © panther
Niedziela, 9 lipca 2017

Przy niedzieli

Niedzielne nabijanie kilometrów tym razem doszło do skutku. Pogoda w tym roku płata niesamowite figle.
Dzisiejszej nie nazwałbym typowo letnią, ale temperatura nieznacznie przekroczyła 20 stopni Celsjusza, więc nie jest źle.
Najważniejsze, że dzisiaj w mojej okolicy nie spodziewamy się opadów deszczu. Niesamowity plus wziąwszy pod uwagę poprzednie dni.
Kaszubskie widoki
Kaszubskie widoki © panther
Kaszubskie drogi
Kaszubskie drogi © panther
Podczas dzisiejszej przejażdżki brakowało mi nieco entuzjazmu. Owszem kręciłem, jak zawsze, nawet wiatr, aż tak mnie nie drażnił.
Zdecydowanie lepiej byłoby zebrać towarzystwo i razem przemierzać kaszubskie bezdroża. Niestety choroby wyeliminowały towarzystwo. Może ten fakt był powodem lekkiego zniechęcenia ? Senna jakaś ta dzisiejsza niedziela...

Czwartek, 6 lipca 2017

Z początkiem lipca...

Koniec czerwca był  dla mnie wyjątkowo nieudany. Rok szkolny się skończył, to oczywiście poczytuję jako wielki plus.
Do końca miesiąca musiałem zajmować się "bardzo ważnymi" sprawami związanymi z pracą. Zająłem się nimi.
Już myślę, że da radę pokręcić ciut więcej pod koniec miesiąca, aż pewnego pięknego poranka coś łupnęło w plecach.
No pięknie, pomyślałem...pożegnać się z kręceniem korbą musiałem na tydzień...
Taki piękny początek urlopu. Na szczęście po wszystkich moich dolegliwościach nie ma już śladu. Dzisiaj wróciłem na rower.
Kaszubskie jeziora
Kaszubskie jeziora © panther
Kaszubskie widoczki
Kaszubskie widoczki © panther
Leśne drogi
Leśne drogi © panther
Wniosek na nie tylko dzisiejszy dzień. Bardzo często nie doceniamy, gdy jesteśmy w pełni zdrowi. Narzekamy na tamto i owamto.
Dopiero, gdy tracimy zdrowie, lub też zmagamy się z dolegliwościami zaczynamy doceniać, jak dobrze jest być w pełni zdrowym.
Poniedziałek, 19 czerwca 2017

Po 20-tej

Dopiero po godzinie 20- tej znalazłem czas na przejażdżkę. Chciałem pojeździć godzinkę, przejechać 20-22 km.
Jednak tak dobrze się kręciło, że udało się przemierzyć nieco więcej kilometrów.
Na Kaszubach Środkowych
Na Kaszubach Środkowych © panther
Powiem szczerze, że taka wieczorna przejażdżka jest  bardzo pozytywnym zakończeniem dnia. Nieplanowanym i udanym :-)
Tego naprawdę  bardzo mocno dzisiaj potrzebowałem.
Niedziela, 18 czerwca 2017

Stare miejscówki

Na samym początku pomysłu na jazdę nie miałem żadnego. Ot tak pokręcę sobie bez celu i wrócę do domu.
Jednak podczas delikatnej rozgrzewki jakieś plany na dzisiejszą trasę zaczęły w głowie się pojawiać.
Postanowiłem odwiedzić stare, dobre i sprawdzone miejscówki. Przy dzisiejszej aurze powinny wyglądać uroczo.
Kaszubskie widoczki
Kaszubskie widoczki © panther
Kaszubskie krajobrazy
Kaszubskie krajobrazy © panther
Stara miejscówka nad Jeziorem Potulskim
Stara miejscówka nad Jeziorem Potulskim © panther
W Gołubiu nad Jeziorem Dąbrowskim
W Gołubiu nad Jeziorem Dąbrowskim © panther
Widok na bidon i batonik, za nimi tzw.
Widok na bidon i batonik, za nimi tzw. "Złota Góra" © panther
Gdy dojechałem do Gołubia ponownie zacząłem zastanawiać się, co ze sobą począć i jak wykorzystać czas, dokąd jechać.
Pierwszy pomysł, pojadę zobaczyć kurhany w Uniradze i będę wracać w stronę domu. Pomysł drugi, odjadę dookoła
Jezioro Dąbrowskie i ruszę w drogę powrotną. Ze względu na ograniczenia czasowe wybrałem wariant drugi, równie ciekawy.
Życzę dobrego, niedzielnego popołudnia wszystkim czytelnikom. Do następnego razu. Pozdrawiam serdecznie :-)
Czwartek, 15 czerwca 2017

Popołudniowie jeżdżenie

Dzisiaj ze względu na Święto Bożego Ciała ruszyłem na przejażdżkę dopiero koło godziny 15-tej.
Już od samego rana po okolicznych drogach jeździło bardzo wielu cyklistów, zwłaszcza na kolarzówkach.
Podbudowany takim widokiem, jak również sprzyjającą nabijaniu kilometrów pogodą ruszyłem.
Oczywiście drogi asfaltowe nie należą do tych, które uwielbiam, zwłaszcza podczas świąt.
Kaszubskie krajobrazy
Kaszubskie krajobrazy © panther
Kaszubskie widoczki
Kaszubskie widoczki © panther
Dwie fajne maszyny :-)
Dwie fajne maszyny :-) © panther
Co tutaj wiele pisać. Tym, którzy mają również wolne jutro, tym samym sobotę i niedzielę pozostaje życzyć szerokiej drogi.
Poniedziałek, 5 czerwca 2017

Udany poniedziałek

Rozpoczęcie tygodnia uważam za bardzo udane. Po całodniowych, niedzielnych opadach deszczu pogoda uległa znacznej poprawie.
Udało się dzisiaj pojeździć w towarzystwie. Dodać muszę, że w bardzo miłym i przyjaznym. Nikt nikogo nie popędzał.
Wszystko dograne było, jak w tzw. szwajcarskim zegarku. Tempo, przerwy na pogaduchy i robienie zdjęć, uzupełnianie kalorii.
To co lubię najbardziej
To co lubię najbardziej © panther
Pati, Robert i na drugim planie Kross Level B8
Pati, Robert i na drugim planie Kross Level B8 © panther
Serdecznie dziękuję Patrycji i Robertowi za wspólne kręcenie. Z Wami zawsze jest miło i przyjemnie :-)
Sobota, 3 czerwca 2017

Sobotnie popołudnie

Tak się złożyło, że jestem obecny weekend spędzam w domu. Nie ukrywam radości z tego powodu.
Czekałem tylko na dobrą pogodę a właśnie dzisiaj zdecydowanie sprzyjała aktywności rowerowej.
Leśna droga
Leśna droga © panther
Kaszubskie widoczki
Kaszubskie widoczki © panther
W okolicach Ręboszewa
W okolicach Ręboszewa © panther
Nad Jeziorem Kłodno w Chmielnie
Nad Jeziorem Kłodno w Chmielnie © panther
Jeździłem, jak zawsze w najbardziej znanych mi terenach. Lasy, jeziora, leśne i polne drogi.
Tyle zdecydowanie wystarczy, aby poczuć się w pełni zadowolony z dzisiejszego dnia.
Niedziela, 14 maja 2017

Testów ciąg dalszy...

Po hardcorowym teście roweru z kolegą, dzisiaj postanowiłem na spokojnie sobie pojeździć.
Pogoda na szczęście dopisuje. Jest ciepło, miło i przyjemnie. Tylko czasu na kręcenie nieco brakuje.
Wczoraj musiałem sobie niestety odpuścić, za to dzisiaj zrobić tego nie mogłem. Musiałem jechać i tyle.
Wsiadłem na rower dopiero koło godziny 16-tej, bardzo późno, jak na mnie...
Kaszubskie gruntówki
Kaszubskie gruntówki © panther
Uwielbiam...zwłaszcza kolor zielony
Uwielbiam...zwłaszcza kolor zielony © panther
Piękna, ożywcza zieleń
Piękna, ożywcza zieleń © panther
Są Kaszuby, musi być jezioro
Są Kaszuby, musi być jezioro © panther
W Chmielnie o godzinie 17:27
W Chmielnie o godzinie 17:27 © panther
Kaszubskie, malownicze ścieżki
Kaszubskie, malownicze ścieżki © panther
Na spokojnie testowałem napęd 1 x 11, zdecydowanie jest inaczej, niż w poprzednim 3 x 9 na XT.
Niektórzy powiadają, że trudno się będzie przyzwyczaić...Sadzę jednak, że będzie dobrze...tylko niech nogę zrobię ;-)
Środa, 3 maja 2017

Testowanie nowego nabytku

Do kupna 29-era przymierzałem się już od dłuższego czasu. Nastąpił w końcu ten dzień i stałem się właścicielem nowego roweru.
Wybór do najłatwiejszych nie należał. Wybrałem Krossa Level B8. Mam nadzieję, że wyboru żałować nie będę.
Wczoraj rower odebrałem ze sklepu, przejeżdżając nim do domu około 5 kilometrów. Więc nic konkretnego powiedzieć nie mogłem.
Dzisiaj wraz z kolegą jechaliśmy przetestować to nowe cudeńko. Za przebieg trasy odpowiedzialny był kompan dzisiejszych testów.
Kaszubskie krajobrazy
Kaszubskie krajobrazy © panther
Zdjęć dzisiaj wielu zamieszczać nie będę, ponieważ zbyt wielu ich dzisiaj nie zrobiłem. Żałuję bardzo, bo kolega bardzo przejął się rolą i
przewlókł mnie po takich leśnych zakamarkach, że do teraz nie jestem dzisiejszej trasy w stanie odtworzyć. Musicie uwierzyć na słowo.
90 % dzisiejszej przejażdżki to drogi leśne, polne. Na brak podjazdów narzekać naprawdę nie mogłem. Były też zjazdy po kamieniach i
różnego typu atrakcje, nie wyłączywszy jazdy między pniami, w głębokich koleinach. Najlepsze jednak były podjazdy.
"Forma na zjazdach się nie zrobi...". To oczywiście prawda, ale biorąc pod uwagę, że 6 raz w roku siedzę na rowerze, to mówiąc
szczerze na jazdę ekstremalną nie byłem przygotowany w żaden sposób.
Kross Level B8
Kross Level B8 © panther
Właśnie tak prezentuje się moja nowa maszyna do jazdy w terenie (zwłaszcza pod górę). Tutaj zdjęcie, na którym jest czysty.
Przyzwyczaić się będziemy do siebie musieli. Osobiście liczę na owocną współpracę, bezawaryjność, pomoc w robieniu formy ;-)
Koledze Robertowi bardzo dziękuję za wspólne kręcenie w warunkach, delikatnie mówią wymagających.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam czekając z niecierpliwością na zbliżający się weekend :-)


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl