Informacje

  • Wszystkie kilometry: 25182.32 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy panther.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 14 kwietnia 2013

Nareszcie wiosennie :-)

W końcu pogoda poprawiła się. Można zaryzykować stwierdzenie, że zrobiło się nawet wiosennie. Dzisiaj wyjeżdzając w trasę koło godziny 9 rano termometr pokazywał tylko 3 stopnie Celsjusza... Spodziewałem się wyższej temperatury, ale nie ma co narzekać.
Tak się niestety złożyło, że nie jeżdzę chwilowo w terenie. W lesie, po którym śmigam jest bardzo mokro. Stwierdzić mogę, że jest "bagiennie"
Pozostaje jazda drogami asfaltowymi.
Rozgrzewka przebiegała w kierunku rodzinnego miasta.
Makieta zakonu kartuzów. © panther

Dokładny opis :-) © panther

Za jakość zdjęcia drugiego przepraszam. Znudziło mi się jeżdzenie tą samą trasą. Dzisiaj chciałem ją nieco zmodyfikować. Pokazać czytelnikom coś więcej.
Wyjeżdzam z Kartuz. Kierunek na Miechucino. Po drodze krótkie przerwy na wykonanie zdjęć.
Jezioro Reskowo w oklicach wsi Kożyczkowo © panther

Malownicze okolice Kożyczkowa © panther

Wczorajsze krótkie, aczkolwiek intensywne opady deszczu sprawiły, że śniegu nawet w moim regionie pozostało niewiele. Teraz niech się tylko szybko zazieleni.
Kontynuuję swoją przejażdżkę w kierunku Miechucina.
Nad Jeziorem Wielkim w Miechucinie © panther

Okolice Miechucina © panther

Podejrzewam, że wszystkim zima dała się we znaki. Krajobrazy moich okolic jeszcze nie urzekają swoją wyjątkowością, ale poczekajcie jeszcze chwilę. Niech temperatura wzrośnie, spadnie nieco deszczu... Wtedy będzie pięknie :-)
Nad Jeziorem Długim w Borzestowie © panther

Zbliżam się do miejscowości dla mnie ważnej. Tą wioską jest Wygoda Łączyńska.
Z pobliskich wiosek pochodzą moi rodzice. W tych okolicach mieszka niezliczona ilość moich krewnych, bliższych i dalszych.
Kościół pod wezwaniem Świętego Józefa w Wygodzie Łączyńskiej © panther

Wieża kościoła Świętego Józefa © panther

Widok na kościół od strony wsi Łączyno © panther

Niedaleko kościoła pod wezwaniem Świętego Józefa znajduje się cmentarz.
Na nim spoczywają moi dziadkowie, pradziadkowie. Dzisiaj również ich na cmentarzu odwiedziłem. Zdjęcie wieży kościoła zostało wykonane właśnie z cmentarza.
Na nim również spotkałem osobę, którą niekiedy widuję w pracy.
Muszę przyznać, że strój rowerowy może i nie pasuje do wizyty na cmentarzu.
Mimo wszystko budzi uśmiech...mam nadzieję, że nie politowania.
Morenowe wzgórza okolic Łączyna © panther

Jezioro Raduńskie Dolne w okolicach Łączyna © panther

Kaszubskie bezdroża :-) © panther

Z Wygody Łączyńskiej udałem się w stronę Łączyna. Tutaj skręcam w boczne, gruntowe drogi, aby na skróty trafić do Borucina. Nic z tego, nie odnajduję właściwej drogi, muszę się cofać. Nadrzuciłem około 5 kilometrów.
Drogami asfaltowymi trafiam do Borucina. W tej miejscowości zatrzymuję się nad jeziorem.
Wyspa na Jeziorze Raduńskim Górnym © panther

W Borucinie uparcie jadę w kierunku ośrodka "Modrok". Miałem do niego trafić z Łączyna, ale coś poszło nie tak.
Przy ośrodku wypoczynkowym © panther

Odnajduję ośrodek. Jadąc od strony Borucina nie ma z tym żadnego problemu. Prowadzi do niego wąska droga asfaltowa w przyzwoitym stanie. Biegnie ona wzdłuż Jeziora Raduńskiego Dolnego.
Będąc w okolicach ośrodka postanowiłem jechać w stronę zabudowań... Okazuje się, że powinienem, będąc w Łączynie przejechać "przez podwórko" jednego z gospodarstw i tym samym skróciłbym sobie drogę o jakieś 5 kilometrów ;-)
Nie to jest jednak najważniejsze. Jedzie się dobrze, to i pokręcić można więcej. Teraz muszę się cofnąć do drogi głównej, czyli wrócić do Borucina.
Po lewej stronie Raduńskie Górne, z prawej Raduńskie Dolne © panther

Przejeżdzam przez następujące miejscowości Maks, Brodnicę Górną i Dolną. Na Złotej Górze chwila odpoczynku na skonsumowanie "Góralka" i jazda przez Ostrzyce, Goręczyno, Sławki, Somonino, Leszno, Kartuzy w stronę domu. Tak, żeby po godzinie 13 do niego trafić.
Po drodze wyprzedzanie przez VW, BMW. Stwierdzam, że posiadanie aut tych marek w wielu przypadkach odbiera ludziom mózg.
Szczęśliwie trafiam do domu. Po godzinie 13 zaczyna wychodzić słońce, robi się zdecydowanie cieplej...

Komentarze
Piękne tereny. Już kiedyś o tym ci pisałem. Może uda się wycieczka w tamte strony. Zaprojektuję trasę-może na rowerze? Pozdro:))
ramboniebieski
- 13:25 sobota, 20 kwietnia 2013 | linkuj
Rower, zwłaszcza ten trekkingowy jest niezawodny.
Jeżdzę nim po asfaltach, ale zanim kupiłem górski to jezdziłem nim wszędzie...
Szkoda biedaka mi się zrobiło i służy do jazdy po asfaltach i utwardzonych gruntówkach.

Moje Kaszuby, to znaczy te środkowe są pod każdym względem niepowtarzalne.
Lasy, niezliczona ilość jezior, morenowe wzgórza, lokalne atrakcje.
Zachęcam do przyjazdu :-)
panther
- 19:09 czwartek, 18 kwietnia 2013 | linkuj
Seria ładnych widoków, tym bardziej interesujący, że z terenów, których nie znam. Twój rower też świetnie się prezentuje.
jotwu
- 17:54 czwartek, 18 kwietnia 2013 | linkuj
Jeszcze musimy trochę poczekać, by wiosna nabrała kolorów.
sikorski33
- 20:41 wtorek, 16 kwietnia 2013 | linkuj
Po raz kolejny zachwalam ukształtowanie powierzchni Kaszub. Te częściowo zalesione wzgórza morenowe i jeziora polodowcowe mają niepowtarzalny urok. W Wielkopolsce na jeziorach nie ma po lodzie już śladu.
marcingt
- 20:02 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj
faktycznie bez śniegu okolica wygląda zdecydowanie lepiej ;) niech się jeszcze zazieleni :) Świetne tereny do kręcenia :)
noibasta
- 19:07 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj
@robert13
Troszeczkę, malutką ilość śniegu jeszcze widać ;-)
Nie chciałem tego dnia na góralu jeżdzić, bo w lasach śniegu, błota, kałuż pod dostatkiem będzie jeszcze przez kilka kolejnych dni.
panther
- 18:35 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj
Ciekawa wycieczka i nareszcie śniegu nie widać na Twoich fotach! To rzeczywiście musi być już wiosna :))
robert13
- 17:34 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj
Noo tak w lesie u nas jest już prawie sucho, więc Ty sobie jeszcze poczekasz.... My też jeździmy na cmentarz w rowerowych rzeczach i jakoś nigdy tego nie przeżywałam, a ludzie niech myślą co chcą - to Tobie ma być wygodnie. Pozdrawiam wiosennie
Nefre
- 10:23 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj
no patrz jaki świat mały :P pozdrowienia ;-)
olo
- 08:26 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj
Ten przejazd pomiędzy dwoma jeziorami musi być bardzo malowniczy.
Skowronek
- 21:04 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Następnym razem wyjdzie lepiej. :)
Turysta
- 18:59 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Byłem już po posiłku..."Góralek" zjedzony i herbata z bidonu, właściwie "termosu" już wypita a do domu miałem około 20 kilometrów. Pomyślałem sobie, że to jakieś odludki, gadać nie będą, gitary im zawracać nie będę i pocisnąłem w stronę domu...Gdybym wiedział, to z pewnością pogadalibyśmy...
Jeszcze "olo" z tobą jechał...to przegapiłem okazję do rozmowy.
To się tak szybko nie powtórzy...
panther
- 18:29 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Pani nie nasza, byłem tylko z olem
Podejrzewałem, ze to możesz być Ty, ale tak szybko się zawinąłeś, że nie zdążyłem się przyjrzeć i zaczepić.
Pozdro. :)
Turysta
- 18:02 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
No oczywiście a 3 minuty poźniej Panią jadącą w zółtej pererynce rowerowej. Jechała w stronę Ostrzyc z Goręczyna. Była z wami?
panther
- 17:54 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Panther, nie spotkałeś czasem w Ostrzycach na parkingu przy molo dwóch rowerzystów? ;)
Turysta
- 17:41 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Łukasz, faktycznie dziwnie "nie biało" u Ciebie na fotach, ale i tak krajobrazy już powalają (będę powtarzał do znudzenia...zazdroszczę Ci tylu wspaniałych jezior, i rzeczułek).
srk23
- 15:51 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
BMW owszem, ale z tym VW to jakiś wyjątek musiał być:-)
Z niecierpliwością czekam na majowe fotki, jak się zazieleni to będzie gitara:-)
kierowcaroweru
- 15:27 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Nawet ja przyznam, że nie brakuje mi już jego :-)
Niech utrzymuje się wysoka temperatura, to po lasach będę mógł jeżdzić.
Jazda wsród "mistrzów kierownicy" posiadających VW, BMW aż tak mnie nie bawi...
Porównując z latami ubiegłymi poprawiło się, ale nadal jakiś procent ludzi skrajnie nieodpowiedzialnych siada za kierownicę aut.
Pozdrawiam
panther
- 15:15 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Jakoś dziwnie wyglądają Twoje okolice bez śniegu, trzeba będzie się przyzwyczaić :)
lukasz78
- 15:08 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yslze
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl