Niedziela, 9 grudnia 2012
Zimowa przejażdżka
Minął tydzień pracy i mamy niedzielę.
Dzisiaj kilkanaście minut przed godziną 10 ruszyłem w trasę.
O godzinie 6 rano temperatura wynosiła 7 stopni poniżej zera.
Gdy wyjeżdzałem z domu wynosiła - 5. Podczas jazdy wahała się od -3 do -5 stopni.
W ciągu kilku ostatnich dni na Kaszubach zrobiło się biało.
Napadało troszeczkę śniegu. Sprawdzę jak rower sprawuje się na śniegu.
Dzisiaj chciałem jak najwięcej pojeżdzić w terenie, drogami leśnymi i gruntowymi.
Udałem się jak zawsze w kierunku Ostrzyc, przejeżdzając przez Kiełpino, Goręczyno, Ramleje
Dojechałem do Ostrzyc. W nich zatrzymałem się na na 10 minut. Zrobiłem rozgrzewkę, ponieważ było mi zimno w palce u nóg. Wypiłem też "szklaneczkę" wcześniej przygotowanej herbaty z pigwą i miodem.
Z Ostrzyc przez Brodnicę Dolną udałem się w kierunku Ręboszewa.
Jechałem gruntówką, która jeszcze 3 tygodnie temu do jazdy na rowerze się nie nadawała. Teraz, odkąd ścisnął mróz jechało się świetnie.
Dojechałem do Ręboszewa. Stąd jadę w kierunku Chmielna przejeżdzając przez niezwykle malownicze okolice Zawór.
Kontynuuję swoją przejażdżkę w kierunku Chmielna. W tej miejscowości na długo się nie zatrzymuję ze względu na mniejszą prędkość spowodowaną warunkami pogodowymi.
Jest już po godzinie 12 więc pora zbierać się już w kierunku domu.
Teraz czekają na mnie leśne podjazdy...Gdy już podjechałem zrobiłem króciutką przerwę na uzupełnienie płynów.
Po przerwie kręcenie leśnymi drogami w stronę Kartuz a po trafieniu do nich nadal lasem w kierunku domu.
Dzisiaj zauważyłem, że temperatura poniżej zera skutecznie zniechęciła do przejażdzek niektórych rowerzystów. Jeszcze tydzień temu mijałem po drodze kilkoro. Dzisiaj nie spotkałem żadnego...
Dzisiaj kilkanaście minut przed godziną 10 ruszyłem w trasę.
O godzinie 6 rano temperatura wynosiła 7 stopni poniżej zera.
Gdy wyjeżdzałem z domu wynosiła - 5. Podczas jazdy wahała się od -3 do -5 stopni.
W ciągu kilku ostatnich dni na Kaszubach zrobiło się biało.
Napadało troszeczkę śniegu. Sprawdzę jak rower sprawuje się na śniegu.
Dzisiaj chciałem jak najwięcej pojeżdzić w terenie, drogami leśnymi i gruntowymi.
Udałem się jak zawsze w kierunku Ostrzyc, przejeżdzając przez Kiełpino, Goręczyno, Ramleje
Jadąc w kierunku Ostrzyc© panther
Okolice Goręczyna© panther
Przydrożny krzyż w Ramlejach© panther
Dojechałem do Ostrzyc. W nich zatrzymałem się na na 10 minut. Zrobiłem rozgrzewkę, ponieważ było mi zimno w palce u nóg. Wypiłem też "szklaneczkę" wcześniej przygotowanej herbaty z pigwą i miodem.
Nad Jeziorem Ostrzyckim© panther
Z Ostrzyc przez Brodnicę Dolną udałem się w kierunku Ręboszewa.
Jechałem gruntówką, która jeszcze 3 tygodnie temu do jazdy na rowerze się nie nadawała. Teraz, odkąd ścisnął mróz jechało się świetnie.
Dojechałem do Ręboszewa. Stąd jadę w kierunku Chmielna przejeżdzając przez niezwykle malownicze okolice Zawór.
Między Ręboszewem a Zaworami© panther
Malownicze pagórki i jezioro w okolicach wsi Zawory© panther
Widok na Jezioro Małe Brodno w Zaworach© panther
Kontynuuję swoją przejażdżkę w kierunku Chmielna. W tej miejscowości na długo się nie zatrzymuję ze względu na mniejszą prędkość spowodowaną warunkami pogodowymi.
Jezioro Białe w Chmielnie© panther
Jest już po godzinie 12 więc pora zbierać się już w kierunku domu.
Teraz czekają na mnie leśne podjazdy...Gdy już podjechałem zrobiłem króciutką przerwę na uzupełnienie płynów.
Krótki odpoczynek w lesie© panther
Po przerwie kręcenie leśnymi drogami w stronę Kartuz a po trafieniu do nich nadal lasem w kierunku domu.
Leśna droga z Chmielna do Kartuz© panther
Dzisiaj zauważyłem, że temperatura poniżej zera skutecznie zniechęciła do przejażdzek niektórych rowerzystów. Jeszcze tydzień temu mijałem po drodze kilkoro. Dzisiaj nie spotkałem żadnego...
- DST 51.99km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Piękne zimowe widoki.U nas jeszcze cienko ze śniegiem.
sikorski33 - 15:53 wtorek, 11 grudnia 2012 | linkuj
Inni rowerzyści nie jeżdzą w taką aurę, bo jeszcze nie trafili na BS, to Bikestats tak zmienia ludzi :)
lukasz78 - 16:10 poniedziałek, 10 grudnia 2012 | linkuj
Nie myślałem że tam jest aż tak pagórkowato u ciebie... :O
zarazek - 09:41 poniedziałek, 10 grudnia 2012 | linkuj
Komentuj