Niedziela, 16 grudnia 2012
Lasem do Ostrzyc
Przez cały tydzień bacznie obserwowałem prognozę pogody.
Niestety na sobotę i niedzielę zapowiadano odwilż.
W sobotę zdążyło spaść jeszcze kilka centymetrów śniegu.
Do tego w niedzielę rano spadł marznący deszcz.
Zapowiadało się ciekawie...
Wiejskie drogi solidnie oblodzone...
Pozostaje wybrać opcję z leśnymi i gruntowymi drogami.
Czas ruszyć w drogę.
Mimo pogody, która nie zachęcała do przejażdżki ruszyłem.
Jadę w kierunku Ostrzyc. Bokiem mijam Kartuzy, następnie przez Goręczyno, Ramleje trafiam do Ostrzyc.
Dzisiaj ze względu na mało sprzyjające warunki pogodowe ograniczyłem o około 15 kilometrów moją standardową trasę. Jeszcze tydzień temu jeżdziło się świetnie, śnieg w żaden sposób nie przeszkadzał podczas jazdy. Dzisiaj odwilż solidnie pokrzyżowała moje plany. Chcąc dalej jeżdzić musiałbym zmienić opony na te z kolcami. Jadąc na nich czułbym się bezpieczniej no i może nie zaliczyłbym dwukrotnie gleby...
Mimo wszystkich przeszkód, które napotkałem bardzo się cieszę, że udało mi się pojeździć na rowerze.
Niestety na sobotę i niedzielę zapowiadano odwilż.
W sobotę zdążyło spaść jeszcze kilka centymetrów śniegu.
Do tego w niedzielę rano spadł marznący deszcz.
Zapowiadało się ciekawie...
Wiejskie drogi solidnie oblodzone...
Pozostaje wybrać opcję z leśnymi i gruntowymi drogami.
Czas ruszyć w drogę.
W zimowym stroju rowerowym© panther
Wystartowałem...© panther
Mimo pogody, która nie zachęcała do przejażdżki ruszyłem.
Jadę w kierunku Ostrzyc. Bokiem mijam Kartuzy, następnie przez Goręczyno, Ramleje trafiam do Ostrzyc.
Leśna droga do Goręczyna© panther
Nad Jeziorem Ostrzyckim© panther
Dzisiaj ze względu na mało sprzyjające warunki pogodowe ograniczyłem o około 15 kilometrów moją standardową trasę. Jeszcze tydzień temu jeżdziło się świetnie, śnieg w żaden sposób nie przeszkadzał podczas jazdy. Dzisiaj odwilż solidnie pokrzyżowała moje plany. Chcąc dalej jeżdzić musiałbym zmienić opony na te z kolcami. Jadąc na nich czułbym się bezpieczniej no i może nie zaliczyłbym dwukrotnie gleby...
Mimo wszystkich przeszkód, które napotkałem bardzo się cieszę, że udało mi się pojeździć na rowerze.
- DST 35.21km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Tak wiem, już sa czynne - ale jak jest taka "breja" to się źle jeździ
Nefre - 20:49 niedziela, 16 grudnia 2012 | linkuj
Mam nadzieję, że do świąt śnieg nie stopnieje..., wybieram się na narty do Wieżycy...:))
Nefre - 19:13 niedziela, 16 grudnia 2012 | linkuj
Komentuj