Informacje

  • Wszystkie kilometry: 25182.32 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy panther.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 15 lutego 2015

Odrobina szaleństwa ;-)

Wczoraj mniej więcej o godzinie 10 rano otrzymałem takiego smsa...
" Wsiadaj na rower i ciesz się tym co spotkasz"
Prawda, że miło się zrobiło. Niestety miałem inne plany.
Dzień został już przez mnie ułożony i krok po kroku realizowałem założenia.
Wracając do wiadomości to miała ona jeszcze więcej treści...
"Jest po prostu cudownie. Nie bądź taki poukładany ;-) Nieraz potrzeba odrobiny szaleństwa ;-) "
Grzecznie, jak zawsze odpowiedziałem. Liczyłem oczywiście, że jutro będzie równie pięknie.
No i nastało jutro czyli jest niedziela.
Po wczorajszej pogodzie pozostał tylko wspomnień czar.
Nie jest cudownie. Jest straszny ziąb, wieje. Niebo jest zachmurzone. 
Ochoty na jeżdżenie nieco brakuje. Ale niekiedy potrzeba "odrobiny szaleństwa"
Ruszyłem i jechałem przed siebie. Chęci do robienia zdjęć po drodze nie przejawiałem.
Do 28 przejechanego kilometra jechało się bardzo dobrze. Wiatr w plecy bardzo pomagał.
Niestety wiedziałem, że tak pięknie już długo nie pozostanie.
Trzeba będzie jechać pod wiatr i dzielnie z nim się zmagać.
Kaszubskie widoczki
Kaszubskie widoczki © panther
Kaszubskie krajobrazy
Kaszubskie krajobrazy © panther
Aparat, w zasadzie aparat telefoniczny wyciągnąłem dopiero na 38 kilometrze.
Jakaś "dokumentacja fotograficzna" z przejażdżki powinna jednak być.
Za 2 może 3 kilometry zaczęła się walka z silnym, porywistym wiatrem w twarz.
Trwała ona przez 20 kilometrów i zakończyła się na przystanku autobusowym.
Zrobiłem przerwę właśnie na nim. Czyżby czekała na mnie nagroda...
Na przystanku autobusowym
Na przystanku autobusowym © panther
Zapewne fanty znajdujące się na ławeczce zostały opróżnione przez bardziej spragnionych.
Pozostało posilić się własnym prowiantem.
Uzupełnianie kalorii :-)
Uzupełnianie kalorii :-) © panther
Domowy wypiek zapakowany w stylowy pojemnik do kanapek.
Do tego ciepła herbata z termosu. Wyjątkowa to herbata. Mieszanka wielu ziół.
Siły po krótkiej przerwie i posiłku wróciły. Można spokojnie kontynuować jazdę.


Komentarze
Faktycznie czasami warto zrobić coś szalonego, choć codzienne obowiązki często nie dają nam takiej możliwości. Osobiście przez obecną pracę poza dojazdami do niej na rowerze nie byłem na wycieczce od dawna :( ale od wiosny mam zamiar to zmienić :)

A wiosna się jednak zbliża dużymi krokami a z nią słońce i ciepełko;)
W Krakowie na ten weekend zapowiadają od 8 do 10 stopni ciepła i słońce, mam nadzieję, że u Ciebie też będzie taka pogoda i odrobisz sobie za poprzedni weekend z tej relacji!
Pozdrawiam:)
robert13
- 09:48 piątek, 20 lutego 2015 | linkuj
Polegając na prognozie pogody można wielokrotnie polec właśnie ;-)
Wiatr rzeczywiście był bardzo nieprzyjemny i dał się we znaki.
panther
- 17:39 środa, 18 lutego 2015 | linkuj
Wczoraj było fatalnie zimno, wiatr od Ruska
Nefre
- 21:42 poniedziałek, 16 lutego 2015 | linkuj
Ja również wczoraj liczyłam, że dzisiaj będzie tak samo pięknie, zresztą prognozy były optymistyczne... Niestety, zrobiło się tak zimno, że nie zdecydowałam się na przejażdżkę.
Monica
- 18:08 niedziela, 15 lutego 2015 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pokoj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl