Niedziela, 6 stycznia 2013
Łagody powrót zimy
To moja pierwsza przejażdżka rowerowa w nowym 2013 roku.
Wczoraj planowałem wycieczkę w innym, niż zwykle kierunku.
Plany ze względu na pogodę uległy jednak zmianie.
Wybrałem standardową, tradycyjną już trasę.
Gdy dojechałem do Goręczyna skierowałem się w stronę wsi Ramleje a z niej trafiłem do Ostrzyc. W tej miejscowości zrobiłem krótką przerwę. Następnie wracałem nieco zmienioną trasą do Kartuz.
Jeszcze wczoraj moje plany różniły się znacznie od tego, co zrobiłem dzisiaj.
Zmieniłem trasę ponieważ o godzinie 6 rano zaczął sypać śnieg.
Chciałem pojeżdzić asfaltami, lecz ze względu na ruch i śnieg, który zaczął na nich zalegać wybrałem opcję z drogami gruntowymi, leśnymi.
Wiadomo ruch na takich drogach jest znacznie mniejszy.
Jechało się dosyć dobrze. Wystąpiły podczas wycieczki problemy z rowerem. Łańcuch przeskakuje jak chce. Problemy z przerzutkami występują również, ale jakoś udało mi się szczęśliwie zaliczyć pierwszy w tym roku rowerowy wyjazd.
Wczoraj planowałem wycieczkę w innym, niż zwykle kierunku.
Plany ze względu na pogodę uległy jednak zmianie.
Wybrałem standardową, tradycyjną już trasę.
Leśna droga z Mezowa do Kartuz© panther
Jadąc w sronę Goręczyna© panther
Dwujęzyczne tablice miejscowości: polska i kaszubska© panther
Okolice Goręczyna© panther
Gdy dojechałem do Goręczyna skierowałem się w stronę wsi Ramleje a z niej trafiłem do Ostrzyc. W tej miejscowości zrobiłem krótką przerwę. Następnie wracałem nieco zmienioną trasą do Kartuz.
Widok na Jezioro Trzebno w okolicach Ostrzyc© panther
Wracając w stronę Kartuz© panther
Jeszcze wczoraj moje plany różniły się znacznie od tego, co zrobiłem dzisiaj.
Zmieniłem trasę ponieważ o godzinie 6 rano zaczął sypać śnieg.
Chciałem pojeżdzić asfaltami, lecz ze względu na ruch i śnieg, który zaczął na nich zalegać wybrałem opcję z drogami gruntowymi, leśnymi.
Wiadomo ruch na takich drogach jest znacznie mniejszy.
Jechało się dosyć dobrze. Wystąpiły podczas wycieczki problemy z rowerem. Łańcuch przeskakuje jak chce. Problemy z przerzutkami występują również, ale jakoś udało mi się szczęśliwie zaliczyć pierwszy w tym roku rowerowy wyjazd.
- DST 37.16km
- Sprzęt Panther TR-555
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dziękuję:) Jak dotąd okolice Twe są mi nieznane, więc chętnie poczytam i może wybierzemy się tam kiedyś pozwiedzać:)
Skowronek - 20:31 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj
Piękna zimowa trasa, u nas dzisiaj pada śnieg z deszczem i wszystko topnieje..
Nefre - 15:14 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj
Widoczki eleganckie, warto było zużyć łańcuch :)
lukasz78 - 13:25 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj
Komentuj