Środa, 27 lipca 2016
Nieplanowany wyjazd
Różnego typu sprawy zajmowały mnie dzisiaj od samego rana.
Byłem w ciągłym biegu. Obowiązki niekiedy się nawarstwiały.
Późnym popołudniem lekko odetchnąłem. By czas na niedługą przejażdżkę.
Doszła ona oczywiście do skutku ( inaczej bym o niej nie pisał )
Codzienność w mojej okolicy © panther
Pojechaliśmy w trzy osoby. Towarzystwo zostało wzbogacone o płeć piękną.
Dodam tylko, że niezwykle ambitną i nie chcącą odstawać od nas pod względem wytrzymałości.
Tempo miało być relaksacyjne a momentami było mocne i to nie mężczyźni je nadawali...
Partycji, Robertowi dziękuję za dzisiejszą, dograną w niespełna kilka minut przejażdżkę.
Mam nadzieję, że będzie takich rowerowych spotkań więcej i będą znacznie dłuższe.
Byłem w ciągłym biegu. Obowiązki niekiedy się nawarstwiały.
Późnym popołudniem lekko odetchnąłem. By czas na niedługą przejażdżkę.
Doszła ona oczywiście do skutku ( inaczej bym o niej nie pisał )
Codzienność w mojej okolicy © panther
Pojechaliśmy w trzy osoby. Towarzystwo zostało wzbogacone o płeć piękną.
Dodam tylko, że niezwykle ambitną i nie chcącą odstawać od nas pod względem wytrzymałości.
Tempo miało być relaksacyjne a momentami było mocne i to nie mężczyźni je nadawali...
Partycji, Robertowi dziękuję za dzisiejszą, dograną w niespełna kilka minut przejażdżkę.
Mam nadzieję, że będzie takich rowerowych spotkań więcej i będą znacznie dłuższe.
- DST 41.36km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Coś mało zdjęć z tej bardzo udanej wycieczki...czyżby to płeć piękna tak zawróciła w głowie?
Gość - 15:44 piątek, 29 lipca 2016 | linkuj
Komentuj