Niedziela, 10 listopada 2013
Jesienna pętelka
Po tygodniu pełnym pracy i różnego typu atrakcji z wielką przyjemnością wyrwałem się na jeżdżenie po okolicy. Na pogodę narzekać nie mogłem. Przejażdżka odbywała się drogami asfaltowymi. Za kierunek obrałem Wygodę Łączyńską, by w tej miejscowości odwiedzić groby dziadków. Po drodze udało się również wykonać kilka zdjęć.
W drodze powrotnej wiatr zrobił się coraz bardziej dokuczliwy.
Jechało się coraz mniej przyjemnie. Po drodze minąłem kilkoro rowerzystów.
To pocieszające, że nie wszyscy zrezygnowali z tej formy aktywności.
Widok na Jezioro Wielkie Brodno© panther
Za drzewami Jezioro Raduńskie Dolne© panther
Jezioro Łączyńskie© panther
Okolice wsi Lipowiec© panther
W drodze powrotnej wiatr zrobił się coraz bardziej dokuczliwy.
Jechało się coraz mniej przyjemnie. Po drodze minąłem kilkoro rowerzystów.
To pocieszające, że nie wszyscy zrezygnowali z tej formy aktywności.
- DST 67.50km
- Sprzęt Panther TR-555
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Zima o nas nie pamięta,
a tu zaraz będą święta.
Renifery zadziwione,
że do sań nie zaprzężone.
Święty myśli – Ja nie wierzę,
Paczki wiozę na rowerze.
Zdrowych, spokojnych świąt, spędzonych w gronie rodziny i wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym roku.
DaruS - 17:49 poniedziałek, 23 grudnia 2013 | linkuj
a tu zaraz będą święta.
Renifery zadziwione,
że do sań nie zaprzężone.
Święty myśli – Ja nie wierzę,
Paczki wiozę na rowerze.
Zdrowych, spokojnych świąt, spędzonych w gronie rodziny i wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym roku.
DaruS - 17:49 poniedziałek, 23 grudnia 2013 | linkuj
Miało być z tego profilu, a nie tamtego śmieciowego zapomniałem się przelogować xD
DaruS - 16:17 wtorek, 10 grudnia 2013 | linkuj
Trza by pomyśleć o zakładaniu zimówek pomału. Pozdrawiam!
darusstac - 16:15 wtorek, 10 grudnia 2013 | linkuj
Chciałbym w przyszłości mieszkać na Kaszubach.
grigor86 - 15:52 poniedziałek, 11 listopada 2013 | linkuj
Twoje Kaszuby cudownie wyglądają o każdej prze roku
srk23 - 12:30 poniedziałek, 11 listopada 2013 | linkuj
Ja w drodze do pracy spotykam już tylko pojedyncze urowerowione egzemplarze :) Jeziorkowe zdjęcia jak zwykle cieszą oczy :)
zarazek - 22:09 niedziela, 10 listopada 2013 | linkuj
Jak widać obaj odbyliśmy dzisiaj wycieczki o analogicznej długości ale warto było, nieprawdaż ? Mimo braku słonecznych promieni zrobiłeś kolejną serią ładnych zdjęć. Miło się ogląda jeszcze bujną zieleń na tle już mocno jesiennych kolorów.
jotwu - 18:32 niedziela, 10 listopada 2013 | linkuj
Komentuj