Niedziela, 14 lipca 2013
Kategoria 100 i więcej
Do Lęborka
Dzisiaj postanowiłem odwiedzić Lębork.
Jechałem oczywiście drogami asfaltowymi.
Ruszyłem wcześniej niż zawsze, bo już o 6:20.
Przejechałem przez Kartuzy, Sierakowice, Łebunię.


W tej miejscowości postanowiłem skręcić w kierunku wsi Popowo.
Przejechałem przez Dziechno i trafiłem do Lęborka.
Przez całą drogę do tego miasta wiał dość silny wiatr w twarz.
Nie było lekko. W Lęborku, przy wjeżdzie do niego czekał na mnie Adam.
Postanowił, że pokaże mi swoje rodzinne miasto.
Rozpoczeliśmy zwiedzanie.
Jest czas wakacji i pewnie dlatego chciałem zobaczyć znaną z wysokiego poziomu nauczania szkołę średnią.

Następnie udaliśmy się w stronę centrum miasta.



Adam cały czas opowiada mi o swoim mieście. Przekazuje ogromną wiedzę na temat swojego rodzinnego miasta. Widać, że bardzo związany jest z Lęborkiem.
Przez to miasto przepływa również malownicza rzeka Łeba.

Kierujemy się dalej w stronę budynku Sądu i Prokuratury.

Tuż obok tego budynku znajdują się...


Dyby i pręgierz przed takim budynkiem. Moim zdaniem świetny pomysł ;-)
Mój "przewodnik" przedstawia kolejne atrakcje Lęborka.
Muszę dodać, że jest ich w tym mieście sporo.






Powiem szczerze, że dzięki takim osobom jak Adam zwyczajna wycieczka rowerowa zdecydowanie zyskała na atrakcji. Lubię, gdy mieszkaniec danej miejscowości z takim zapałem, zaangażowaniem potrafi opowiadać o bliskiej sobie miejscowości.
Zatrzymujemy się na dłuższą chwilę w tym miejscu.


Moje ogromne wyrazy uznania, że są jeszcze osoby, pamiętające tragiczną historię ludzi, którzy znaleźli się w wyniku represji na naszym narodzie w odległej Syberii.
Teraz powoli zbieram się w stronę domu. Kompan mojej wycieczki do Lęborka postanawia wyprowadzić mnie na rogatki miasta.

Jeszcze przez kilka minut rozmawiamy na różne tematy. Rozstajemy się , Adam wraca do domu, ja muszę jeszcze troszkę pokręcić, aby do swojego trafić.
Adamowi za poświęcony czas, zapał z jakim Lębork wychwalał bardzo dziękuję.
Przede mną jeszcze spory kawałek drogi, w znacznej mierze pod górę.
Dojeżdzam do Popowa, z niego jadę do Zakrzewa, aby następnię udać się w kierunku wsi Linia. W niej jadę w kierunku Miłoszewa.

Duża ilość podjazdów oraz zmęczenie dają o sobie znać.
Robię krótką przerwę w okolicach Mirachowa. Posilam się bananem i batonikiem.
Podczas tego postoju zauważa mnie koleżanka z pracy, podróżująca autem wraz z rodziną. Zatrzymuje się, przez chwilkę rozmawiamy. Opowiadam o swojej przejażdżce do Lęborka, opisuję trasę.

Aby znaleść się w domu muszę przejechać jeszcze około 20 kilometrów.
Tuż przed godziną 14 jestem już w nim. Obiad za 10 minut...
Dzisiejszy dzień, mimo silnego wiatru zaliczam do bardzo udanych.
Jechałem oczywiście drogami asfaltowymi.
Ruszyłem wcześniej niż zawsze, bo już o 6:20.
Przejechałem przez Kartuzy, Sierakowice, Łebunię.

Miejscowość Łebunia© panther

Drewniany dom w Łebuni© panther
W tej miejscowości postanowiłem skręcić w kierunku wsi Popowo.
Przejechałem przez Dziechno i trafiłem do Lęborka.
Przez całą drogę do tego miasta wiał dość silny wiatr w twarz.
Nie było lekko. W Lęborku, przy wjeżdzie do niego czekał na mnie Adam.
Postanowił, że pokaże mi swoje rodzinne miasto.
Rozpoczeliśmy zwiedzanie.
Jest czas wakacji i pewnie dlatego chciałem zobaczyć znaną z wysokiego poziomu nauczania szkołę średnią.

Zespół Szkół Ogólnokształcących im. Stefana Żeromskiego w Lęborku© panther
Następnie udaliśmy się w stronę centrum miasta.

Ulica Staromiejska© panther

Zadbane i eleganckie kamienice Lęborka© panther

Centrum miasta© panther
Adam cały czas opowiada mi o swoim mieście. Przekazuje ogromną wiedzę na temat swojego rodzinnego miasta. Widać, że bardzo związany jest z Lęborkiem.
Przez to miasto przepływa również malownicza rzeka Łeba.

Rzeka Łeba płynąca przez miasto© panther
Kierujemy się dalej w stronę budynku Sądu i Prokuratury.

Budynek Sądu i Prokuratury w Lęborku© panther
Tuż obok tego budynku znajdują się...

Dyby lęborskie© panther

Pręgierz© panther
Dyby i pręgierz przed takim budynkiem. Moim zdaniem świetny pomysł ;-)
Mój "przewodnik" przedstawia kolejne atrakcje Lęborka.
Muszę dodać, że jest ich w tym mieście sporo.

Mury obronne, baszta i ja© panther

Widok na Sanktuarium Świętego Jakuba© panther

Karczma Rycerska© panther

Kościół p.w. NMP Królowej Polski© panther

Urząd miejski w Lęborku© panther

Stary Browar :-)© panther
Powiem szczerze, że dzięki takim osobom jak Adam zwyczajna wycieczka rowerowa zdecydowanie zyskała na atrakcji. Lubię, gdy mieszkaniec danej miejscowości z takim zapałem, zaangażowaniem potrafi opowiadać o bliskiej sobie miejscowości.
Zatrzymujemy się na dłuższą chwilę w tym miejscu.

Pomnik Zesłańców Sybiru w Lęborku© panther

Wystawa w hołdzie zesłańcom© panther
Moje ogromne wyrazy uznania, że są jeszcze osoby, pamiętające tragiczną historię ludzi, którzy znaleźli się w wyniku represji na naszym narodzie w odległej Syberii.
Teraz powoli zbieram się w stronę domu. Kompan mojej wycieczki do Lęborka postanawia wyprowadzić mnie na rogatki miasta.

Adam - przewodnik po Lęborku© panther
Jeszcze przez kilka minut rozmawiamy na różne tematy. Rozstajemy się , Adam wraca do domu, ja muszę jeszcze troszkę pokręcić, aby do swojego trafić.
Adamowi za poświęcony czas, zapał z jakim Lębork wychwalał bardzo dziękuję.
Przede mną jeszcze spory kawałek drogi, w znacznej mierze pod górę.
Dojeżdzam do Popowa, z niego jadę do Zakrzewa, aby następnię udać się w kierunku wsi Linia. W niej jadę w kierunku Miłoszewa.

Malownicze okolice Miłoszewa© panther
Duża ilość podjazdów oraz zmęczenie dają o sobie znać.
Robię krótką przerwę w okolicach Mirachowa. Posilam się bananem i batonikiem.
Podczas tego postoju zauważa mnie koleżanka z pracy, podróżująca autem wraz z rodziną. Zatrzymuje się, przez chwilkę rozmawiamy. Opowiadam o swojej przejażdżce do Lęborka, opisuję trasę.

Kaszubskie krajobrazy© panther
Aby znaleść się w domu muszę przejechać jeszcze około 20 kilometrów.
Tuż przed godziną 14 jestem już w nim. Obiad za 10 minut...
Dzisiejszy dzień, mimo silnego wiatru zaliczam do bardzo udanych.
- DST 113.69km
- Sprzęt Panther TR-555
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jezusicku o 6:20 wyjechać, godne podziwu! :) Ja to wstaje dopiero o tej.
Ładny dystans, piękne zdjęcia a i relacja bardzo ciekawa.
Taki przewodnik w trasie to skarb, człowiek dowie się tylu ciekawych rzeczy, nie tylko na tak na sucho przejeżdżając :)
Pozdrawiam robert13 - 10:17 środa, 17 lipca 2013 | linkuj
Ładny dystans, piękne zdjęcia a i relacja bardzo ciekawa.
Taki przewodnik w trasie to skarb, człowiek dowie się tylu ciekawych rzeczy, nie tylko na tak na sucho przejeżdżając :)
Pozdrawiam robert13 - 10:17 środa, 17 lipca 2013 | linkuj
Fajna, ciekawa relacja.
Zdjęcia też super.
Pozdrawiam mklos - 15:12 poniedziałek, 15 lipca 2013 | linkuj
Zdjęcia też super.
Pozdrawiam mklos - 15:12 poniedziałek, 15 lipca 2013 | linkuj
Fajne klimatyczne miasto i ciekawa relacja z wycieczki.
Trendix - 13:54 poniedziałek, 15 lipca 2013 | linkuj
Zazdroszczę! Bywałem w Lęborku wiele razy, także zimą, ale przeważnie tranzytem po drodze do Łeby (przy czym wcale nie chodziło o wypoczynek nad morzem). Wiele razy ciekawiło mnie co to za miasto, ale nie udało się pozwiedzać. Teraz trochę zobaczyłem dzięki twoim zdjęciom - bardzo miło tam jest! :)
zarazek - 08:13 poniedziałek, 15 lipca 2013 | linkuj
Szczęściarz z Ciebie - miałeś przewodnika tylko dla siebie i w dodatku poruszał się on na rowerze, a to już podwójne szczęście. Pozdrawiam!
Ancorek - 20:44 niedziela, 14 lipca 2013 | linkuj
Ale Lębork to piękne miasto! Jestem pod wrażeniem. Podoba mi się również drewniany dom w Łebuni i te kaszubskie pejzaże. Pozdówka
grigor86 - 19:45 niedziela, 14 lipca 2013 | linkuj
Cała przyjemność po mojej stronie. Polecam się na przyszłość :-).
Pozdrawiam adammatuszek - 18:51 niedziela, 14 lipca 2013 | linkuj
Pozdrawiam adammatuszek - 18:51 niedziela, 14 lipca 2013 | linkuj
Jesteś "rannym ptaszkiem" ale i ja zwykle wracam do domu w porze obiadowej. Piękny dystans a do tego pięknie udokumentowany zdjęciami. Moje uznanie.
jotwu - 16:40 niedziela, 14 lipca 2013 | linkuj
No to jestem pełen podziwu, bo wiatrzycho dzisiaj rozhulało się na całego, a wracając do celu Twojej wycieczki to faktycznie jestem pod wielkim wrażeniem widoku Lęborka (pamiętam go z 70-tych gdy podróżowałem z kumplami autostopem...naprawdę duża przemiana).
srk23 - 15:45 niedziela, 14 lipca 2013 | linkuj
Komentuj