Wtorek, 15 sierpnia 2017
15 sierpnia 2017
Na dzisiejszy dzień czekałem już od niedzieli. Dlaczego aż tak długo? Już tłumaczę.
Końcówka poprzedniego tygodnia na Kaszubach do szczęśliwych nie należała. Przechodzące nawałnice narobiły bardzo wielu szkód.
Pierwszy raz w życiu miałem wrażenie, że nad moim domem przez ponad godzinę latają bombowce. Hałas, potężny wiatr, błyskawice.
W takich warunkach nie dało się spać. Kolejny dzień to liczenie strat. Na szczęście u nie było żadnych. Odetchnąłem.
Okolice Kartuz wyglądały już nieco inaczej. Na drogach powalone drzewa, wiele gospodarstw bez prądu. Smutna rzeczywistość.
W powiecie kartuskim sytuacja nie wyglądała najgorzej. Myślę, że powiaty kościerski, chojnicki, bytowski, czerski ucierpiały bardziej.
Chylę czoła przed strażakami ze wszystkich jednostek za wysiłek, pomoc, które nieśli poszkodowanym w nawałnicach.
Dzisiaj na przejażdżkę w moich okolicach umówiłem się z absolwentem szkoły, w której uczę.
Kaszubskie widoki :-) © panther
Rezerwat "Ostrzycki las" po nawałnicach © panther
Nad Jeziorem Dąbrowskim © panther
Jezioro Raduńskie Górne © panther
Widok na Jezioro Raduńskie Dolne © panther
Dożynki gminne - Wygoda Łączyńska © panther
Dożynki gminy Stężyca - miejscowość Wygoda Łączyńska © panther
W tle kościół pod wezwaniem Świętego Józefa © panther
Na drugim zdjęciu od góry widać zniszczenia poczynione w rezerwacie "Ostrzycki las" Zdjęcie nie oddaje skali strat.
Pozostałe zdjęcia to taka codzienność w moich okolicach. Jeziora, pola, lasy. W miejscowości Wygoda Łączyńska udało się trafić na
dożynki gminne, gminy Stężyca. Trafiliśmy do tej miejscowości tuż po uroczystej mszy świętej. Trzy ostatnie zdjęcia w pewien
sposób oddają koloryt lokalnych, gminnych uroczystości. Na dalsze atrakcje nie czekaliśmy. Czas nieco naglił.
Dziękuję Maćkowi za aktywnie spędzone trzy godziny dzisiejszego dnia. Miło było się spotkać i wspólnie pojeździć.
Końcówka poprzedniego tygodnia na Kaszubach do szczęśliwych nie należała. Przechodzące nawałnice narobiły bardzo wielu szkód.
Pierwszy raz w życiu miałem wrażenie, że nad moim domem przez ponad godzinę latają bombowce. Hałas, potężny wiatr, błyskawice.
W takich warunkach nie dało się spać. Kolejny dzień to liczenie strat. Na szczęście u nie było żadnych. Odetchnąłem.
Okolice Kartuz wyglądały już nieco inaczej. Na drogach powalone drzewa, wiele gospodarstw bez prądu. Smutna rzeczywistość.
W powiecie kartuskim sytuacja nie wyglądała najgorzej. Myślę, że powiaty kościerski, chojnicki, bytowski, czerski ucierpiały bardziej.
Chylę czoła przed strażakami ze wszystkich jednostek za wysiłek, pomoc, które nieśli poszkodowanym w nawałnicach.
Dzisiaj na przejażdżkę w moich okolicach umówiłem się z absolwentem szkoły, w której uczę.
Kaszubskie widoki :-) © panther
Rezerwat "Ostrzycki las" po nawałnicach © panther
Nad Jeziorem Dąbrowskim © panther
Jezioro Raduńskie Górne © panther
Widok na Jezioro Raduńskie Dolne © panther
Dożynki gminne - Wygoda Łączyńska © panther
Dożynki gminy Stężyca - miejscowość Wygoda Łączyńska © panther
W tle kościół pod wezwaniem Świętego Józefa © panther
Na drugim zdjęciu od góry widać zniszczenia poczynione w rezerwacie "Ostrzycki las" Zdjęcie nie oddaje skali strat.
Pozostałe zdjęcia to taka codzienność w moich okolicach. Jeziora, pola, lasy. W miejscowości Wygoda Łączyńska udało się trafić na
dożynki gminne, gminy Stężyca. Trafiliśmy do tej miejscowości tuż po uroczystej mszy świętej. Trzy ostatnie zdjęcia w pewien
sposób oddają koloryt lokalnych, gminnych uroczystości. Na dalsze atrakcje nie czekaliśmy. Czas nieco naglił.
Dziękuję Maćkowi za aktywnie spędzone trzy godziny dzisiejszego dnia. Miło było się spotkać i wspólnie pojeździć.
- DST 72.65km
- Sprzęt Kross Level B8
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Czy to zdjęcie powalonych drzew w rezerwacie było robione z wiaduktu nad torami w Krzesznej? Mam bardzo podobne w mojej przedostatniej relacji na blogu.
zarazek - 09:13 poniedziałek, 21 sierpnia 2017 | linkuj
Dobrze, że u Was wszystko w miarę dobrze i nikt nie ucierpiał.
Skowronek - 20:43 środa, 16 sierpnia 2017 | linkuj
Rzeczywiście widok powalonych drzew, zerwanych dachów po ostatniej nawałnicy robi wielkie wrażenie. Miałem okazje oglądać na ostatniej wycieczce okolice Gniezna, gdzie wicher narobił największe straty i nie miałem okazji widzieć czegoś podobnego przez całe swoje życie.
grigor86 - 19:03 środa, 16 sierpnia 2017 | linkuj
Komentuj