Niedziela, 9 listopada 2014
Musiałem i koniec !!!
Poranny widok za oknem z pewnością do jazdy nie zachęcał.
Właściwie oprócz gęstej mgły niczego nie widziałem.
Temperatura i panujący ziąb w niczym nie pomagały.
Patrząc na wylegującego się na sofie kota pomyślałem..."tyłek na siodło i jedziesz"
Tak też postąpiłem i nie żałuję, bo już po godzinie 10 pogoda uległa poprawie.
Dobrze tak sobie poleżeć © panther
Początek przejażdżki jakiś obiecujący nie był.
Jednak z minuty na minutę pogoda ulegała znacznej poprawie.
Oto kilka fotek z wycieczki.
Kaszubskie jeziora © panther
Jesienny widoczek © panther
Kaszubski widoczek © panther
Dobrze się stało, że potrafiłem się zmobilizować do jazdy.
Po drodze spotkałem też dwóch lub trzech rowerzystów.
Co teraz widzę za oknem? Niebo całkowicie zaciągnięte chmurami...
Właściwie oprócz gęstej mgły niczego nie widziałem.
Temperatura i panujący ziąb w niczym nie pomagały.
Patrząc na wylegującego się na sofie kota pomyślałem..."tyłek na siodło i jedziesz"
Tak też postąpiłem i nie żałuję, bo już po godzinie 10 pogoda uległa poprawie.
Dobrze tak sobie poleżeć © panther
Początek przejażdżki jakiś obiecujący nie był.
Jednak z minuty na minutę pogoda ulegała znacznej poprawie.
Oto kilka fotek z wycieczki.
Kaszubskie jeziora © panther
Jesienny widoczek © panther
Kaszubski widoczek © panther
Dobrze się stało, że potrafiłem się zmobilizować do jazdy.
Po drodze spotkałem też dwóch lub trzech rowerzystów.
Co teraz widzę za oknem? Niebo całkowicie zaciągnięte chmurami...
- DST 55.39km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No i proszę, opłacało się wyjść na przejażdżkę.
PS. Kotek prześliczny! Ancorek - 22:02 wtorek, 11 listopada 2014 | linkuj
PS. Kotek prześliczny! Ancorek - 22:02 wtorek, 11 listopada 2014 | linkuj
Wygląda na to, że paradoksalnie właśnie ten wylegujący się kot zmobilizował Cię najbardziej, uznałeś że jeszcze nie pójdziesz za jego przykładem ;-)
Monica - 18:02 niedziela, 9 listopada 2014 | linkuj
U mnie ani centymetra niebieskiego koloru nie było przez cały dzień, czyli na północy Polski było teoretycznie lepiej/ładniej.
montana21 - 17:58 niedziela, 9 listopada 2014 | linkuj
Łukasz, dzisiaj miałem podobnie...mgła za oknem, szaro bury dzień, ale miałem nadzieję że wyjdzie słońce tak jak wczoraj, dodatkowo urlop się kończy i trzeba było go jakoś rowerowo zakończyć (u mnie teraz za oknem również ciemno od chmur).
srk23 - 14:08 niedziela, 9 listopada 2014 | linkuj
Komentuj