Niedziela, 22 czerwca 2014
Deszcz, słońce, wiatr
Już wczoraj postanowiłem, że jeździć będę w okolicach Mirachowa.
Dojechać chciałem nad Jezioro Lubygość i pojeździć po rezerwacie.
Pogoda w kratkę. Gdy ruszałem lekko kropił deszcz.
Po przejechaniu 10 km zrobiłem przerwę w lesie z powodu ulewnego deszczu.
Kapliczka świętego Huberta © panther
Odczekałem 10-15 minut i mogłem kontynuować jazdę.
W Sianowie kolejna przerwa wymuszona opadami.
Dojeżdżam do Mirachowa. Trochę przemoczony.
Trzeba było nie pozbywać się błotników w rowerze...
Dwór starościński w Mirachowie © panther
Wydawać się mogło, że pogoda ulegnie poprawie. Tak też było.
Dotarłem również nad Jezioro Lubygość. Pokręciłem również po rezerwacie.
Solidnie nasączone wodą leśne ścieżki dały mi trochę popalić.
Wróciłem do Mirachowa, stamtąd udałem się w kierunku Miechucina.
Widok na część Miechucina © panther
Z Miechucina jadę do Reskowa. Z niego przez Lipowiec docieram do Chmielna.
W okolicach Reskowa © panther
Po dotarciu do Chmielna leśnymi ścieżkami trafiam do Kartuz.
Będzie pod górkę © panther
Podczas dzisiejszej wycieczki nie brakowało deszczu, wiatru i słońca.
Dojechać chciałem nad Jezioro Lubygość i pojeździć po rezerwacie.
Pogoda w kratkę. Gdy ruszałem lekko kropił deszcz.
Po przejechaniu 10 km zrobiłem przerwę w lesie z powodu ulewnego deszczu.
Kapliczka świętego Huberta © panther
Odczekałem 10-15 minut i mogłem kontynuować jazdę.
W Sianowie kolejna przerwa wymuszona opadami.
Dojeżdżam do Mirachowa. Trochę przemoczony.
Trzeba było nie pozbywać się błotników w rowerze...
Dwór starościński w Mirachowie © panther
Wydawać się mogło, że pogoda ulegnie poprawie. Tak też było.
Dotarłem również nad Jezioro Lubygość. Pokręciłem również po rezerwacie.
Solidnie nasączone wodą leśne ścieżki dały mi trochę popalić.
Wróciłem do Mirachowa, stamtąd udałem się w kierunku Miechucina.
Widok na część Miechucina © panther
Z Miechucina jadę do Reskowa. Z niego przez Lipowiec docieram do Chmielna.
W okolicach Reskowa © panther
Po dotarciu do Chmielna leśnymi ścieżkami trafiam do Kartuz.
Będzie pod górkę © panther
Podczas dzisiejszej wycieczki nie brakowało deszczu, wiatru i słońca.
- DST 72.64km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Piękna wycieczka i piękne okolice - zazdroszczę. Nie to co u nas: tylko ulice, kluczenie po mieście, przedzieranie się przez tory tramwajowe aby gdzieś na spokojny teren wyjechać.
Pozdrawiam serdecznie TomekChorzow - 20:56 środa, 2 lipca 2014 | linkuj
Pozdrawiam serdecznie TomekChorzow - 20:56 środa, 2 lipca 2014 | linkuj
Miło popatrzeć na tak piękny dworek.
eh...pogoda w krateczkę w całej Europie, pozdrawiam! Ancorek - 10:34 poniedziałek, 30 czerwca 2014 | linkuj
eh...pogoda w krateczkę w całej Europie, pozdrawiam! Ancorek - 10:34 poniedziałek, 30 czerwca 2014 | linkuj
Monica ma rację-dobrze jest takie ciężkie chwile uwiecznić, ale prawdę mówiąc z reguły człowiek o tym wtedy nie myśli. ;)
Zajechałeś na Szczelinę Lechicką? michuss - 20:44 niedziela, 22 czerwca 2014 | linkuj
Zajechałeś na Szczelinę Lechicką? michuss - 20:44 niedziela, 22 czerwca 2014 | linkuj
Właśnie takie ciężkie chwile trzeba mimo wszystko upamiętniać... ;-) Później fajnie się wspomina... ;-)
Monica - 18:54 niedziela, 22 czerwca 2014 | linkuj
Pogoda bardzo niepewna w ostatnich dniach i według prognoz nie zanosi się żeby w czerwcu była jakaś poprawa. Oby lipiec dopisał. Strasznie podobają mi się te szachulcowe domy. W Wielkopolsce też czasem się je spotyka, jednak obecnie to już rzadkość.
marcingt - 17:17 niedziela, 22 czerwca 2014 | linkuj
Pogoda rzeczywiście urozmaicona, ale przy takiej zmiennej aurze widoczki na niebie są znacznie ciekawsze niż przy bezchmurnym niebie, co widać na zdjęciach ;-) Zabrakło tylko pamiątkowej fotki z rezerwatu... ;-)
Monica - 17:00 niedziela, 22 czerwca 2014 | linkuj
Komentuj