Sobota, 31 maja 2014
Pod wieczór
Miało być więcej kilometrów, ale złapałem kapcia.
Niestety łatki zostały w plecaku, którego dzisiaj ze sobą nie wziąłem...
Na szczęście spotkałem starego znajomego.
Zapakowaliśmy rower do auta i szybko znalazłem się w domu.
Niestety łatki zostały w plecaku, którego dzisiaj ze sobą nie wziąłem...
Na szczęście spotkałem starego znajomego.
Zapakowaliśmy rower do auta i szybko znalazłem się w domu.
- DST 29.50km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Znam ten ból z tym , że ja sam nie miałem w przypadku awarii dętki i pompki (!) "pomocy drogowej" i musiałem pchać rower blisko 10 km. Pozdrawiam - Janusz
jotwu - 06:38 niedziela, 1 czerwca 2014 | linkuj
Komentuj