Czwartek, 15 sierpnia 2013
Po ulewach
Ze względu na pogodę, przez ostatnich kilka dni o jeżdzeniu na rowerze mogłem tylko pomarzyć. Deszcz padał bardzo intensywnie, na domiar tego wiał silny wiatr.
Na szczęście dzisiaj sytuacja pogodowa zaczęła się poprawiać.
Postanowiłem ruszyć się z domu i pojeżdzić.
Rozgrzewka przebiegała w lesie.
Zdjęcie przedstawione wyżej nie oddaje do końca stanu autentycznego.
Początki jazdy były bardziej wodne i błotniste...
W zbliżonych warunkach przejechałem około 12 kilometrów.
Póżniej było już lepiej.
Następnie pojawiają się drogi polne i asfaltowe. Droga powrotna w znacznej mierze pokonana w prawie identyczny sposób.
Urlop nieubłganie zbliża się ku końcowi. Remont w domu, z powodu pogody jeszcze niedokończony...Trzeba będzie efektywnie wykorzystać każdą wolną chwilę.
Na szczęście dzisiaj sytuacja pogodowa zaczęła się poprawiać.
Postanowiłem ruszyć się z domu i pojeżdzić.
Rozgrzewka przebiegała w lesie.
W lesie© panther
Zdjęcie przedstawione wyżej nie oddaje do końca stanu autentycznego.
Początki jazdy były bardziej wodne i błotniste...
W zbliżonych warunkach przejechałem około 12 kilometrów.
Póżniej było już lepiej.
Kaszubskie krajobrazy© panther
Następnie pojawiają się drogi polne i asfaltowe. Droga powrotna w znacznej mierze pokonana w prawie identyczny sposób.
Ściernisko© panther
Kaszubskie pejzaże© panther
Urlop nieubłganie zbliża się ku końcowi. Remont w domu, z powodu pogody jeszcze niedokończony...Trzeba będzie efektywnie wykorzystać każdą wolną chwilę.
- DST 43.95km
- Sprzęt Kross Level A7
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Cześć. Ja dziś chciałem jechać, ale niestety kac i złe samopoczucie spowodowały, że nie miałem nawet sił wsiąść na rower :-).
Pozdrawiam.
adammatuszek - 15:17 czwartek, 15 sierpnia 2013 | linkuj
Komentuj
Pozdrawiam.
adammatuszek - 15:17 czwartek, 15 sierpnia 2013 | linkuj